W czasie ciąży nasza córka miała pewne trudności. Lekarze nie mogli powiedzieć na pewno, czy z dzieckiem wszystko w porządku. W tym czasie wspieraliśmy naszą córkę najlepiej, jak potrafiliśmy.
A potem powiedziano nam, że urodzą się bliźniaki, a nasza radość nie znała granic.
Po urodzeniu wnuków moja żona nieustannie pomagała młodej matce. Z biegiem czasu moja córka przyzwyczaiła się do takiej opieki i zaczęła zostawiać nam w domu chłopców coraz częściej. Doszło do tego, że bliźniacy spędzali z nami każdy weekend.
Niedawno chłopcy skończyli 6 lat. Jednak teraz nie można sobie z nimi poradzić! Nic nie wiedzą o dyscyplinie i wychowaniu. Wnuki wywracają nasze mieszkanie do góry nogami. Staramy się ich uspokoić, ale żadne polecenia nie działają. Musimy poczekać, aż ich mama w końcu odbierze dzieci.
Babcia próbowała dotrzeć do chłopców różnymi metodami. Ale co mieliśmy zrobić, jeśli słowa do nich nie dotarły? Musiałem stosować kary cielesne. Jednak nasza córka była bardzo zła, kiedy się o tym dowiedziała.
Następnie zabroniła nam takich działań. Ale teraz jesteśmy generalnie bezsilni wobec tych awanturników.
Któregoś dnia moja żona zauważyła, że straciliśmy pieniądze. Nie mamy wątpliwości, że w grę wchodzą nasze wnuki. Nie była to duża kwota, ale dla dzieci - fortuna.
Powiem szczerze, że nie chcemy widzieć chłopaków. Nasza córka musi sama się nimi zająć. Na starość zasłużyliśmy na spokojny wypoczynek, a nie ciągłe zmartwienia.
To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi
O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor