"Super Express" na bieżąco aktualizuje wszelkie doniesienia prasowe o tym, co się dzieje wokół wdowy po św. pamięci Krzysztofie Krawczyku, Ewy Krawczyk. Kobieta boryka się z medialną aferą od samego pogrzebu ukochanego męża, aż do teraz. Wiele z krytycznych głosów, jakie odbijają się szerokim echem, wywołał konflikt z Marianem Lichtmanem - byłym perkusistą zespołu "Trubadurzy", który na przysłowiowe dzień dobry wylał publicznie żale, jakie ma do Ewy Krawczyk.
Medialne przepychanki słowne trwają...
Wyświetl ten post na Instagramie.
Nie ulega wątpliwości, że relacja Ewy Krawczyk z synem zmarłego męża, Krzysztofem Juniorem może być problematyczna, ze względu na miłosną przeszłość Krzysztofa Krawczyka, który zachłysnął się sławą i powodzeniem u kobiet. Po śmierci wokalisty, ludzie o złych intencjach rozpoczęli swoją niemoralną kampanię przeciwko Ewie Krawczyk, która ponoć ma zamiar pozostawić jedynego syna zmarłego męża na pastwę losu, bez dachu nad głową.
Te spekulacje potęguje medialna działalność Mariana Lichtmana, który nagle ożywił się w mediach, udzielając wywiadów o swojej dozgonnej i odwzajemnionej przyjaźni z Krzysztofem Krawczykiem. Jego facebookowe oświadczenia kierowane do wdowy także pozostawiają wiele do życzenia.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ewa Krawczyk odniosła się do całej sytuacji w programie "Alarm", który będzie można zobaczyć już w piątek, 30 kwietnia 2021 roku.
Chciałabym w spokoju przeżywać swoją żałobę. Proszę o chociaż tydzień spokoju. Mój mąż w niebie płacze, widząc, co się dzieje. Moje serce jest otwarte dla Krzysia juniora. Kilka dni temu przypadkowo spotkaliśmy się przy grobie Krzysztofa. Rozmawialiśmy życzliwie. Mam nadzieję, że ta rozmowa przerodzi się w coś dobrego. Tego chciałby mój mąż. Teraz czekam na gest i telefon ze strony Krzysztofa juniora. Nie powinien słuchać złych doradców.
O tym się mówi: Jasnowidz Wojciech Glanc podzielił się swoją najnowszą wizją. Co nas czeka w okresie letnim
Zerknij: Magda Gessler wpadła w szał. Padły bardzo mocne słowa. Wszystko przez jej jedno zdjęcie. O co chodzi