W swoich pismach na 2021 r. przewidział: „Niewielu młodych ludzi: na wpół umarłych da początek”, co według Horoskopu Rocznego oznacza apokalipsę zombie.
Wielu interpretuje pismo Nostradamusa jako przenośnię, że rosyjski naukowiec stworzy broń biologiczną i wyprodukuje wirusa, który może zamienić ludzkość w zombie, a my wszyscy zginiemy w najbliższej przyszłości.
Nostradamus przewidział powstanie Zombie. Wielu łączy to ze szczepionkami
Nostradamus' predictions for 2021: Asteroids, zombies and a bad outlook https://t.co/8FLrmHjasE pic.twitter.com/VM4EMTMS5o
— New York Post (@nypost) December 28, 2020
„Smutne koncepcje przydadzą się każdemu, z godnością doczesną, aby Msza odniosła sukces” - napisał Nostradamus. „Ojcowie i matki umarli z nieskończonych smutków, kobiety w żałobie, zarazy, potwór: Wielki, którego już nie będzie, cały świat się skończy”.
Według francuskiego mistyka w 2021 roku dojdzie do wielkich burz słonecznych, które mogą spowodować poważne zniszczenia na Ziemi. „Zobaczymy podnoszącą się wodę i spadającą pod nią ziemię” - ostrzega Nostradamus.
Gdyby tego było mało, astrolog przewiduje, że kometa uderzy w Ziemię lub zbliży się bardzo do naszej planety. Wydarzenie to spowoduje trzęsienia ziemi i inne klęski żywiołowe.
Eksperci uważają, że asteroida 2009 JF1 ma około 130 metrów średnicy - i uważają, że jest mniej więcej wielkości Wielkiej Piramidy w Gizie w Egipcie. Nostradamus przewiduje również, że stan Kalifornia zostanie zniszczony przez potężne trzęsienie ziemi.
Nostradamus napisał, że wielkie trzęsienie ziemi nawiedzi Nowy Świat (ziemie zachodnie). Czy francuski mistyk przewidział Covid-19? Wydawało się, że Nostradamus przewidział pandemię koronawirusa w 2020 roku, jednak ostrzega, że następny rok będzie jeszcze bardziej destrukcyjny i być może przyniesie światu głód, który będzie następstwem tego, co właśnie nas spotyka. Czy zatem przepowiednia Nostradamusa tak usilnie podważana przez wielu właśnie się spełnia?
Co o tym sądzicie? Mamy się czego obawiać?
O tym się mówi: Donald Tusk nie może liczyć na spokój. Te słowa musiały go zmartwić. O co chodzi