W obecności tysięcy wiernych i delegacji z ponad 150 państw uroczyście zainaugurowano pontyfikat papieża Leona XIV. Wśród obecnych nie zabrakło przedstawicieli Polski — na Placu św. Piotra pojawili się prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Ich obecność, jak również wyjątkowy gest wobec Ojca Świętego, stały się czytelnym sygnałem silnej więzi Polski z Kościołem powszechnym.
Nowy papież — Leon XIV — to pierwszy w historii biskup Rzymu pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Podczas swojej homilii zaznaczył, że jego pragnieniem jest, aby Kościół stał się „zaczynem pojednanego świata” i „znakiem jedności”. W sposób wyraźny zaznaczył, że pontyfikat nie ma być oparty na władzy, lecz na miłości ofiarnej, na wzór Jezusa Chrystusa.
– Nigdy nie chodzi o zdobywanie innych poprzez dominację, religijną propagandę czy za pomocą narzędzi władzy, lecz chodzi zawsze i wyłącznie o to, by miłować tak, jak czynił to Jezus – powiedział Leon XIV.
Słowa te doskonale wpisały się w przesłanie, z jakim do Watykanu przybyła polska para prezydencka.
Wydarzenie miało dodatkowy wymiar symboliczny — inauguracja pontyfikatu Leona XIV przypadła w 105. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. Prezydent Andrzej Duda nawiązał do tej rocznicy zarówno w wystąpieniu, jak i w symbolicznym darze przekazanym papieżowi. Szczegóły nie zostały ujawnione, ale według informacji z Kancelarii Prezydenta prezent miał charakter duchowy i kulturowy, mocno związany z dziedzictwem Karola Wojtyły.
– Niech wielkie dziedzictwo Papieża-Polaka – oparte na pokoju, odwadze, umiłowaniu wolności i solidarności – wspiera Ojca Świętego w pełnieniu misji apostolskiej i czynieniu świata lepszym – napisał prezydent w mediach społecznościowych po zakończeniu uroczystości.
Obecność Andrzeja Dudy i Agaty Kornhauser-Dudy na inauguracji nowego papieża to nie tylko dyplomatyczny obowiązek, ale wyraz trwałych relacji między Rzecząpospolitą a Stolicą Apostolską. Polska od lat uchodzi za jeden z krajów o najgłębszych tradycjach katolickich w Europie, a jej duchowy dorobek – zwłaszcza poprzez pontyfikat Jana Pawła II – wciąż inspiruje nie tylko wspólnotę narodową, ale także wiernych na całym świecie.
W Watykanie przypomniano o tym bardzo wyraźnie – zarówno przez obecność polskiego języka w liturgii, jak i poprzez gest prezydenckiej pary wobec nowego biskupa Rzymu.
Pontyfikat Leona XIV dopiero się rozpoczął, ale już teraz widać, że jego fundamentem będzie nie dominacja, lecz dialog i jedność. A w tym duchowym zjednoczeniu nie mogło zabraknąć głosu Polski – kraju, który choć nieduży geograficznie, ma ogromne znaczenie w sercu Kościoła.