Tomasz Jakubiak – znany z programów kulinarnych TVN i charakterystycznego podejścia do kuchni regionalnej – zmarł po długiej walce z chorobą nowotworową. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła fanami, środowiskiem gastronomicznym i mediami. Jeszcze przed śmiercią Tomasza, jego mama zabrała głos w mediach, dzieląc się niezwykle szczerym i pełnym emocji apelem do wszystkich rodziców.
Tomasz Jakubiak przez wiele miesięcy otwarcie informował opinię publiczną o swojej chorobie. Na łamach mediów społecznościowych i w wywiadach dzielił się przebiegiem leczenia, nie ukrywając trudnych chwil. Leczył się zarówno w kraju, jak i za granicą. Pomimo ogromnego wsparcia rodziny, lekarzy i fanów – walki nie udało się wygrać.
W ostatnich dniach jego życia głos zabrała matka Tomasza Jakubiaka. W programie „Kulisy sławy” wypowiedziała słowa, które zyskały głęboki wymiar po śmierci syna. Z żalem wspominała, że jako młoda matka nie od razu zaakceptowała wybory życiowe swojego dziecka.
– Miałam marzenie, żeby Tomek poszedł w moje ślady i został ekonomistą. Potem wybrał inną drogę – tak jak ja wybrałam handel – mówiła. Po chwili dodała jednak słowa, które dziś wybrzmiewają wyjątkowo silnie: – Potem zrozumiałam swój błąd i przestrzegam wszystkich rodziców: trzeba wierzyć w marzenia dziecka, bo inaczej to nie ma sensu.
Apel matki Jakubiaka stał się symbolem refleksji o tym, jak ważne jest wsparcie i akceptacja dla wyborów dzieci – szczególnie tych, które wybierają ścieżki nieoczywiste, wymagające pasji i determinacji. Tomasz Jakubiak odnalazł swoją drogę właśnie dzięki tej pasji. Kochany przez widzów, uwielbiany za serdeczność i autentyczność – do końca życia pozostał wierny sobie.
Jego śmierć poruszyła nie tylko fanów, ale również znane osoby ze świata show-biznesu i telewizji. W porannym paśmie „Dzień dobry TVN” prowadzący ze wzruszeniem wspominali zmarłego kolegę, podkreślając jego wyjątkową osobowość, dobroć i ogromne serce. – Człowiek, który toczył heroiczną walkę, dając otuchę i siłę innym – mówił na antenie Marcin Prokop.
Dla wielu Tomasz Jakubiak był nie tylko kucharzem – był inspiracją, jak łączyć zawód z misją. A jego mama, żegnając go z bólem i dumą, pozostawiła po sobie ważne przesłanie, które dziś zyskuje wymiar ponadczasowy.