Premier Donald Tusk ogłosił, że w niedzielę 11 maja o godz. 12:00 w Warszawie odbędzie się wielki marsz patriotyczny. Jak zapowiada, będzie to bezpośrednia odpowiedź na planowany przez PiS pochód z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego. W jego ocenie – odpowiedź zdecydowana, wspólnotowa i niosąca zupełnie inną wizję Polski.

„Najlepszą odpowiedzią na kwietniowy marsz PiS będzie wielki majowy marsz patriotów. Bo ten maj zdecyduje o tym, czy Polska będzie silna i bezpieczna, czy osamotniona i słaba. Jesteśmy umówieni” – napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych, dodając: „Dajcie znać, czy będziecie!”.

Wydarzenie ma rozpocząć się w samo południe pod pomnikiem Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu – miejscu, które w ostatnich latach coraz częściej staje się areną politycznych manifestacji i symbolicznych gestów.

Majowy marsz zwołany przez Tuska jest odpowiedzią na inicjatywę Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiedział marsz z okazji dwóch historycznych rocznic: 1000-lecia powstania Królestwa Polskiego oraz 500-lecia hołdu pruskiego. Ten drugi pochód ma nie tylko upamiętnić ważne daty w polskiej historii, ale także – jak podkreśla lider PiS – pokazać „siłę ducha narodowego” i zamanifestować miłość do ojczyzny.

Podczas wydarzenia organizowanego przez środowisko PiS planowana jest także nietypowa atrakcja – próba bicia rekordu Polski w liczbie par tańczących poloneza. Organizatorzy liczą na tłumy i medialne echo.

Majowy marsz zwołany przez premiera ma mieć inny charakter. Choć również odwołuje się do patriotyzmu, narracja Tuska skupia się na przyszłości – na silnej, nowoczesnej Polsce zakorzenionej w Europie i budującej bezpieczeństwo na fundamencie wspólnoty.

To także manifest jedności wobec rosnących napięć politycznych. „Ten maj zdecyduje, czy Polska będzie silna i bezpieczna” – pisze szef rządu, zachęcając obywateli do uczestnictwa.

Oba wydarzenia – zarówno marsz PiS, jak i marsz Tuska – wpisują się w coraz intensywniejszą atmosferę politycznej rywalizacji. Zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Prawo i Sprawiedliwość szykują się do nadchodzących wyborów europejskich i parlamentarnych. Każde zgromadzenie, każdy przemarsz i każde wystąpienie to nie tylko komunikat do narodu, ale także test mobilizacji własnych sympatyków.

W maju oczy Polaków znów zwrócą się ku ulicom Warszawy. A pod pomnikiem Kopernika i na trasie planowanego pochodu spotkają się nie tylko uczestnicy – lecz także dwie wizje patriotyzmu. Która okaże się silniejsza? Przekonamy się już wkrótce.