Startem jesieni ukazał się reportaż "Krwawy biznes futerkowców" Janusza Schwertnera udostępniający, jaka jest rzeczywistość norek na największej w nam kraju fermie w miejscowości Góreczki. Po udostępnieniu wiadomości Jarosław Kaczyński wydał program zaostrzający zasady w sprawie obrony zwierząt.
Ograniczenia w projekcie zostały nazwane "Piątką dla zwierząt". Wprowadzona 18 września przez Sejm aktualizacja przepisów o obronie zwierząt uchwala m.in. ograniczenie hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królika, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ogranicza ubój rytualny jedynie na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Utrzymany ma być ubój rytualny drobiu.

Między krytyków ustawy, pragnącej wdrążyć tzw. piątkę dla zwierząt, jest były minister rolnictwa w rządzie Zjednoczonej Prawicy Jan Krzysztof Ardanowski, który został odwołany w prawach członka PiS.

Piątka dla zwierząt. Uczestnik "Rolnik szuka żony" oponował w stolicy
We wtorek, 13 października, na warszawskim pl. Zawiszy sprzeciwiali się farmery z hasłami: "Nie dla »5« Kaczyńskiego", "Chcemy hodować w spokoju", "Ani Stalin, ani Lenin nie wymyślił co PiS zmienił". Wśród nich był bohater show "Rolnik szuka żony", Łukasz Sędrowski. "Nie dla piątki. Na barykady".

- Ta ustawa wykończy polskiego rolnika, musi być skierowana do kosza. To jest niedopuszczalne, my chcemy godnie żyć, pracować, utrzymywać rodziny, nie potrzebujemy do tego żadnej pomocy. Wchodzenie do naszych gospodarstw i zabieranie zwierząt jest niedopuszczalne, tak nie robią normalni ludzie - zapewnia w wywiadzie Sędrowski.
Zwraca uwagę, że sprzeciw farmerów w stolicy został przeprowadzony pokojowo. Spodziewa się, że wprowadzenie "trafi do kosza".
- Nie mieliśmy opon ani słomy żeby je palić, nie chcieliśmy bałaganu w stolicy. Ale jesteśmy zdeterminowani, pokazaliśmy tylko odrobinę tego, co może spotkać wszystkie państwa, łącznie z blokadą całego kraju. Powtarzam - to tylko ostrzeżenie, my walczymy do końca - powiedział Sędrowski.

Łukasz Sędrowski jest uczestnikiem show "Rolnik szuka żony" znalazł miłość z Agatą Rusak, rezygnując ze względów jej konkurentki, Pauliny. Łukasz i Agata od razu znaleźli w sobie miłość.

Część widzów zaczęli plotkować, że związek istniał jeszcze przed show, a uczestniczka podjęła udział w show wiedząc, że zostanie wybrana. Dwoje wyeliminowali te plotki, twierdząc, że w tym, co widzieli fani show przed ekranem, nie było sztucznie stworzono. Rolnik stwierdził, że pragnie stworzyć z nią rodzinę. Relacje pary taka progresywna, że w media obiegły plotki o ciąży.

Jak informował portal "Życie PL": "Dzień dobry TVN" straci kolejną twarz? Trwożne wiadomości ze stacji