Agnieszka Woźniak-Starak (42 l.) nie ma możliwości sprzedać historycznego dworku pod Kętrzynem na Mazurach. Otrzymała go od swojego męża, Piotra Woźniaka-Staraka (†39 l.), który odszedł w zeszłym roku. Chociaż skontaktował się klient z Francji, jednak przez COVID-19 nie ma możliwości przyjechać do Polski, aby sfinalizować formalności.
W dworku w Stachowiźnie na Mazurach wspólnie z małżonkiem planowali zbudować hotel ze SPA. Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka pokrzyżowała zamiary, a prowadząca zdecydowała sprzedać dworek, który dostała od Piotra od razu po ślubie. Super Express podaje, że majątkiem, który został wyceniony na blisko 300 tys. zł, zaciekawił się jeden Francuz.

Fot. Tomasz Radzik

– Agencja, która wystawiła dworek na sprzedaż, była już umówiona z mężczyzną na pierwsze oglądanie. Niestety, z powodu koronawirusa Francuz nie może przylecieć do Polski. Jak na razie poprosił o rezerwację. Jednak po 20 października nieruchomość znowu trafi na stronę agencji i każdy będzie mógł ją kupić – ujawnia informator.

Fot. Tomasz Radzik

Na żal, poza klientem zagranicznym chętnych jest mało. Interesujących zaskakuje wielkość pracy, którą będą musieli oddać w transformacje. Dworek jest również zabytkiem, dlatego nie wolno w nim wiele transformować.

Fot. Tomasz Radzik

Z tego wszystkiego wynika, że obecnie sprzedaż nie nastąpi, bowiem COVID-19 ciągle rozprzestrzenia się, a ograniczenia w Polsce i na całym świecie są za każdym razem groźniejsze. Przyjazd Francuza do naszego kraju raczej się nie odbędzie w najbliższym czasie.

Jak informował portal "Życie PL": Jaki jest stan zakażonego Łukasza Szumowskiego? Tabloid dotarł do informacji o jego samopoczuciu, ma mieć poważne objawy