W ciągu ostatniego czasu codziennie pojawiają się nowe wiadomości o szczegółach z życia rodziny Martyniuków. To wszystko powstało z rozwodu, które skończyło przez dwa lata "małżeństwa" potomka Zenka Martyniuka - Daniela, razem z matką jego córki - Eweliny z Russocic. Para nie rozeszły się porządnie, 31-latek zachowywał się całkiem odwrotnie, obwiniał w mediach swoją była żonę. Dołączyła się we wsparcie Daniela jego matka - Danuta Martyniuk, która także otwarcie wypowiedziała się w stronę dziewczyny.

Poniżona Ewelina zdecydowała koniecznie wysłać wszystkie podarunki, których tak głośno pragnęła rodzina byłego męża. M.in. znalazł się należący do rodziny 100-letni pierścionek zaręczynowy. Daniel się spodziewa, że Ewelina "zniknie raz na zawsze z jego życia", zapominając, że jest to matka jego dziecka.

W tym czasie pani Danuta "pozamykajcie te mordy" Martyniuk ciągle nie może emocjonalnie się ogarnąć po tym dramacie, który powstał przez jej syna. Na żal, to nie znaczy, że planuje odejść z rozmów z dziennikarzami.

Danura Martyniuk znów nabiera tempo w walce z synowej

Żona Zenka Martyniuka niedawno udzieliła wywiadu z Twoim Imperium. Z rozmowy wynika, że sama nie odczuwa w sobie żadnej winy, a oskarża za telenowele byłą synową i, co szokujące, także syna.

Danuta i Daniel Martyniukowie / screen YouTube

"Cały ten związek to był jeden wielki fałsz. To małżeństwo było niepotrzebne. Może teraz wreszcie będzie święty spokój" - czytamy.

Danuta Martyniuk zaczęła znów mówić o tych kosztach, które, z powodu na nieporadność finansową syna, będzie musiał każdego miesiącu przelewać jej mąż.

"Chciała trzech tysięcy, ale dostała dwa. A na dziecko tysiąc dwieście złotych. Ja na wnuczkę to i pięć tysięcy mogę płacić! Laurze niczego nie będę żałować. Ciągle jej przelewam pieniądze i daję prezenty. Kupiłam wózek za dwanaście tysięcy" - zwróciła uwagę na prezent, którym obdarzyła swoją wnuczkę.

Żona króla discopolo upomina również, że ten problem odbił się negatywnie na jej stanie zdrowotnym i nerwowym. Teraz obwinienia skierowała w stronę zachowaniu Daniela.

"Ja mam zszargane nerwy, przez Daniela jestem na antydepresantach" - powiedziała w wywiadzie.

Pani Martyniuk zwróciła uwagę, że nie chciałaby, aby Daniel w najbliższej przyszłości miał związki romantyczne z przedstawicielkami płci pięknej, bo dla niej te stosunki skutkują się za drogo finansowo.

Jak informował portal "Życie PL": "Rolnik szuka żony 7" ciągle zadziwia. Pewna scena została wycofana z nowego odcinku