SMS z nieprawdziwym linkiem kradnie wizerunek znanych firm, by wywołać zaufanie przez klienta ofiary. Eksperci zapewniają, sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Kłamliwe wiadomości wysyłane są do Polaków w wielkich liczbach, moment nieuwagi może okazać się bardzo drogi.
SMS skieruje do instalacji niebezpiecznego wirusa
Polakom wysyłają niebezpieczne SMS-y z kłamliwym linkiem do generacji kodu. Podobne wiadomości oszukują przez wizerunek popularnych firm doręczycielskich, by zapewnić zaufanie. Po przejściu na link odbiorcy są zachęcani do instalacji aplikacji, niby nadającej możliwości odebrać oczekującej paczki przy pomocą specjalnie wygenerowanego kodu. Tak naprawdę nieświadoma ofiara instaluje na swoim smartfonie niebezpiecznego wirusa, który zakaża smartfony o systemie Android i obserwuje jego aktywność.

- Byłem zaskoczony, ponieważ zamówienie złożyłem dzień wcześniej. Myślałem, że firma wprowadziła nową weryfikację odbioru paczek. Zorientowałem się, że coś jest nie tak, gdy po pobraniu i zainstalowaniu aplikacji nie dostałem żadnego kodu – opowiada w rozmowie z portalem warszawawpigulce.pl mężczyzna, który okazał się ofiarą krętactwa.
Cerberus - tak nazywa się wirus, który obserwuje aktywność ofiary, czytane przez niego strony, a tak że wysyłanie wiadomości. Staje się aktywną wtedy, gdy posiadacz telefonu loguje się np. do swojej aplikacji bankowej.

pixabay.com

– Zanim klikniesz w jakikolwiek link czy pobierzesz załącznik z wiadomości przede wszystkim daj sobie chwilę. Nie reaguj natychmiast klikając w hiperłącza. Wyszukaj w internecie treść wiadomości jaka do Ciebie przyszła, zwłaszcza jeśli zawiera link. Jeśli nadawca podaje się za konkretny podmiot to warto skontaktować się bezpośrednio z takim usługodawcą i poprosić o więcej informacji – tłumaczy Karolina, specjalistka ds. cyberbezpieczeństwa z CyberRescue, cytowana przez portal "Warszawa w pigułce".
Polacy coraz częściej dostają kłamliwe SMS-y, warto się zabezpieczyć
Z reguły jedynie usunięcie niebezpiecznej aplikacji jest za mało, aby z nią się rozstać. Aby zabezpieczyć swoje dane trzeba wykonać szereg czynności. W innym przypadku wkrótce możemy zostać się bez żadnych środków na koncie bankowym.
- Należy włączyć tryb samolotowy i wyjąć kartę SIM z zainfekowanego urządzenia. skontaktuj się z bankiem, aby poinformować o całym zdarzeniu, a następnie zmień z poziomu bezpiecznego urządzenia hasło do bankowości i wszędzie tam gdzie korzystasz z tego samego hasła do logowania. Te działania zapewnią bezpieczeństwo Twoim oszczędnościom na koncie w banku, jednak nie zwalczą wirusa. A co zatem z telefonem? Najskuteczniejszą i najszybszą opcją jest przywrócenie urządzenia do ustawień fabrycznych – powiedziała specjalistka.