Osoba, która pragnęła wielkiego uczucia, zmarła niespodziewanie, zostawiąc po sobie pustosz, którą niczym nie zapełnisz. Była aktorka serialu "M jak Miłość" jest na tyle introwertyczna i wczuła. Wydarzenie o odejściu posłuży wsparciem dla widzów, którzy tak że okazały się w podobnym problemie.


Joanna Koroniewska jest bardzo dynamicznie prowadzi swoje profile w mediach społecznościowych. Na Instagramie udostępnia internautom zdjęcia z osobistych wydarzeń życiowych, podpisuje posty dzieląc swoim zdaniem dotycząc różnych tematów. Niedawno zdecydowała zwrócić uwagę internautów na to, że nawet ci, którzy wyglądają udanymi w życiu i dość szczęśliwe, tak samo spotykają problemy nadchodzące w niespodziewany sposób.
Jeszcze w dzieciństwie jej ojciec zostawił rodzinę, by mieć inną partnerkę. Gwiazda została wychowana dzięki uwielbionej mamie. Dlatego stała się dorosła za szybko, aby nie być ciężarem dla rodzica. W 11 lat zaczęła wykonywać proste prace fizyczne, by wypełniać dziurę w kieszeni mamy. W 22 lata jej mama zachorowała na onkologię. Rak rozwijał się na tyle szybko, że nie dał żadnych szans przedłużyć życie. Nie oczekując nastąpiła śmierć.


- Miałam 22 lata gdy zmarła moja mama. To ważny okres w życiu kobiety, kiedy wychodzi ona z domu, gdy poznaje mężczyzn, gdy nie wie, w którą stronę ma iść. Ja miałam szczególnie ciężką sytuację, bo nie mam rodzeństwa, nie wychowałam się z ojcem, więc tak naprawdę mama była moją jedyną ostoją. To wciąż jest dla mnie bardzo ciężka strata - podzieliła się Joanna Koroniewska.

Przypomnij sobie: Joanna Koroniewska opublikowała zdjęcia w stroju kąpielowym. Internauci są oczarowani jej sylwetką