Podczas ostatniej emisji odcinka programu „The Voice of Poland” doszło do kolejnego nieporozumienia. Trudno uwierzyć, że nowe wprowadzenia spotkały się z taką reakcją.
Widzowie nie mogą pogodzić się z tym, co wydarzyło się podczas wczorajszego programu „The Voice of Poland”. Nowe rozwiązanie, które zostało zaproponowane, nie spotkało się z aprobatą widzów. Nawet Edyta Górniak nie popierała tego czynu.
Nowa opcja w „The Voice of Poland” oburzyła widzów
Podczas ostatnich Przesłuchań w Ciemno nie brakowało emocji. Wtedy to też miała miejsce oburzająca sytuacja. Jak wiadomo, obecnie wprowadzono do programu nową opcję – przycisk blokady. Jednak owo wprowadzenie nie spodobało się widzom, którzy wyrazili swoje zdanie w sieci.
To właśnie Mateusz Wojskowski był bohaterem ostatniego odcinka „The Voice of Poland”. Mężczyzna jest operatorem żurawia przy produkcji regałów, a weekendy dorabia jako muzyk w zespole weselnym. W wywiadzie Marcin wyznał, że marzy o tym, aby zostać wokalistą rockowym. To właśnie podczas jego wystąpienia użyto przycisku blokady, tzn. wszystkie cztery fotele jurorów odwróciły się, jednak jeden został zablokowany.
Na fotelu, który został zablokowany przez pozostałych jurorów, siedziała Edyta Górniak, która, nawet nie podejrzewając, że ktoś z kolegów ją zablokuje, zawzięcie walczyła i kibicowała Marcinowi.
Nowa opcja nie spodobała się widzom, którzy na progilach programu na Facebooku i Instagramie pisali, że jest to pewnego rodzaju ograniczenie dla uczestników oraz nazrucanie wyboru trenera.
Jak informował portal „Życie.pl”: Szczęśliwa para z „Sanatorium miłości” motywuje do aktywności fizycznej
Przypomnij sobie: Paulina i Krzysztof ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zostali rodzicami
Portal „Życie.pl” pisał również: Księżna Kate przed weselem została napadnięta, po czym uwięziona w niewiadome jej miejsce