Sortowanie śmieci, czyli porządkowanie np. odpadów plastikowych od szklanych, ciągle jest obowiązkiem Polaków. Sprawą została wprowadzona w przepisy, które zostały zrealizowane. Z działaniem ich straż miejska szczególnie sprawdzi, czy sortujemy odpady oraz czy nasza deklaracja śmieciowa w stosunku liczby osób mieszkających w danym budynku jest zgadza się z rzeczywistą. Olewającym przepisów strażnicy wypiszą mandaty. Ile wyniosą kary i za co dokładnie?

pixabay.com

Zbieraj kasę, jeżeli nie sortujesz odpady. Nowe zasady na temat segregacji śmieci już działają. Od początku tego miesiąca funkcjonuje nowe rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wykroczeń. Z tego powodu sytuacją odpadów weźmie na siebie straż miejska i wlepi pokaźne mandaty.

Strażnicy miejscy mają pełną moc nałożyć mandat osiągający 500 złotych, jeżeli nie działamy zgodnie z przepisami na temat sortowania odpadów. Mandat dostanie osoba, która:

  • zadeklarowała, że będzie kompostować odpady w przydomowym kompostowniku, jednak ostatecznie go nie założyła
  • nie złożyła deklaracji pozwalającej ustalić wysokość opłaty za wywóz śmieci
  • podała fałszywe informacje w deklaracji, by uniknąć wyższych opłat za wywóz śmieci

Do tego momentu straż miejska za takie wykroczenia z powodu nieporządkowania odpadów mogła tylko pouczać ustnie. Sytuacja była dość skomplikowana, bowiem np. w Olsztynie aż 10 proc. mieszkańców nie płaciło za śmieci.

pixabay.com

- Konsekwencje czyli koszt takich zachowań ponoszą pozostali, uczciwi mieszkańcy - informuje "Rzeczpospolitej" Zdzisław Zdanowski, dyrektor ratuszowego wydziału ochrony środowiska. - Dlatego cieszymy się ze wszystkich narzędzi które pozwolą uregulować ten problem.

Portal "Życie" pisał również: Czy na Śląsku nie zostanie już ani jedna kopalnia? Plany polskich władz mogą zdumiewać, o rozsądek apelują związkowcy