Nie ulega wątpliwości, że show-biznes jest branżą niezwykle trudną dla osób słabych i takich, które nie znajdują wsparcia w bliskich. Takiego właśnie zdania była św. pamięci Violetta Villas, która zaznała sławy zarówno w Polsce jak i za granicą, a praca w Las Vegas pokazała jej blaski i cienie popularności. Marina Łuczenko-Szczęsna także zmagała się z trudnościami i hejtem podsycanym przez jeden z najbardziej opiniotwórczych tabloidów, co skłoniło Dorotę Rabczewską do wzięcia jej w obronę w 2018 rolu podczas finału plebiscytu na największą metamorfozę, jaką przeszły celebrytki.

Marina analizuje swój wizerunek uwieczniony na archiwalnym zdjęciu

Jest zdolną wokalistką, piękną kobietą która skradła serce Wojciecha Szczęsnego, bramkarza polskiej reprezentacj w piłce nożnej. Marian Łuczenko-Szczęsna opowiedziała w wywiadzie, że gdy sportowiec zadzwonił do niej, nie miała pojęcia z kim rozmawia, gdyż kompletnie nie interesuje się sportem. Jak przyznała, zwlekała ze spotkaniem, gdyż była bardzo nieufna z powodu stereotypów krążących o piłkarzach - kobieciarze, którzy nie stronią od romansów.

Wojciech Szczęsny w koncu zdobył serce pięknej Mariny i po długich staraniach została panią Szczęsną. W 2018 roku na świecie pojawił się ich ukochany synek Liam, a gdy wokalistka była jeszcze w ciąży, jeden z portali tabloidowych przeprowadził - jak to okresliła Dorota Rabczewska - lincz hejterski na Marinie, co nie powinno mieć miejsca. Królowa Doda podkreśliła, że choć nie darzy Mariny ciepłymi uczuciami, nie może pozwolić na takie traktowanie.

Na instagramowym koncie Mariny, pojawiło się stare zdjęcie z czasów, gdy piosenkarka brała udział w Tańcu z Gwiazdami. Skomentowała fotografię analizując swój ówczesny wizerunek i tłumacząc, dlaczego wygląda tak inaczej, niż obecnie.

źródło: Instagram/Marina

Gdy powstało to zdjęcie, Marian miała osiemnaście lat i brała udział w popularnym programie Taniec z Gwiazdami.

(...) Byłam mega szczupła, chyba najszczuplejsza w swoim życiu (przez – tu emotka ze złamanym sercem, red.). Nie wiedziałam, co to konturówka, wtedy była moda na blade usta więc nakładałam odrobinę podkładu i błyszczyka. Rzęs chyba nie malowałam, nie wiem, nie widzę ich. To był okres, kiedy z Filipinki przerzucałam się na Cosmo. Miałam piękne gęste brwi, a w gazetach dziewczyny miały niteczki – wiec musiałam je powyrywać. Do tego blada buzia, bo bardzo lubiłam mangę i azjatycką urodę i się na taką robiłam, malując w domu swój piękny naturalny brązowy kolor włosów na „czarny”.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Maciej Zakościelny zachwycił media pewnym zdjęciem. Fanki aktora piszczą z radości. O co chodzi

Zerknij: Katarzyna Skrzynecka zadziwiła wszystkich fryzurą. Ma nowy kolor włosów