"Ojciec Mateusz" to bez wątpienia jeden z największych hitów polskiej telewizji. Widzowie już od ponad trzynastu lat z zapartym tchem śledzą poczynania przenikliwego księdza, który swoimi detektywistycznymi umiejętnościami przewyższa nawet miejscowych policjantów.

Jak się okazuje, na planie serialu szykują się ogromne zmiany. Twórcy przewidują jednak, że przypadną one do gustu widowni. Czego możemy się spodziewać w najnowszej odsłonie produkcji?

Ojciec Mateusz zupełnie siwy oraz... z awansem

Mateusz już od dwudziestu pięciu sezonów znany jest widzom jako proboszcz sandomierskiej parafii, stale rozwiązujący zagadki trapiące mieszkańców miasteczka. Okazuje się, że już niebawem widzowie pożegnają się z tym dobrze znanym wizerunkiem duchownego. Jakie zmiany twórcy serialu szykują dla tytułowego bohatera?

Wygląda na to, że nadchodząca jesień będzie dla bohaterów "Ojca Mateusza" ogromnym przełomem. Opublikowano bowiem kadry z najnowszych zdjęć do serialu, które wiele ujawniają na temat fabuły najnowszych odcinków...

Na kadrach widzowie mogą zobaczyć dobrze znanego im Mateusza w zupełnie nowej odsłonie. Jest on zupełnie siwy, na jego twarzy obecne są zmarszczki i starcze przebarwienia. Ubrany jest natomiast w... szaty biskupa! Postać odgrywana przez Artura Żmijewski przebywa w Pałacu biskupim w Jabłonnie, gdzie oczekuje na imieninowych gości.

Po chwili w kadrze pojawiają się kolejne uwielbiane przez widzów postaci, takie jak m.in. emerytowany komendant Możejko, komendant Nocul, zakochani małżonkowie Natalia i Pluskwa, a także posiwiały Gibalski.

fot. TVP
fot. TVP

Nie ma wątpliwości, że taki widok zaskoczył każdego oddanego fana serialu. Wygląda na to, że szykują się ogromne zmiany. Czy widzom przypadnie do gustu nowa odsłona produkcji?

Zobacz także: Nieprawdopodobne zachowanie sąsiadów. Niepełnosprawy mężczyzna nie miał lekko

Może cię zainteresować: Elżbieta Witek zaszczycona wyjątkowymi życzeniami. Poseł PiS pamiętał o ważnym dniu marszałek Sejmu. O co chodzi

Pisaliśmy również o: Bolesne wspomnienia polskiego polityka. Leszek Miller wspomina swoją relację z ojcem. Te słowa wyciskają łzy z oczu