Jak przypomina portal "Pudelek", po oskarżeniach o przemoc, jakie Weronika Rosati wystosowała wobec byłego partnera, byliśmy świadkami sądowej i medialnej batalii między byłymi partnerami. Czyżby udało im się zakopać wojenny topór?
Weronika Rosati i oskarżenia wobec byłego partnera
Przed ponad dwoma laty media zelektryzowała wiadomość, że Weronika Rosati padła ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej i ekonomicznej ze strony swojego partnera Roberta Śmigielskiego. Aktorka postanowiła wnieść sprawę do sądu, walcząc o alimenty i ograniczenie byłemu partnerowi kontaktów z dzieckiem.
Robert Śmigielski również wniósł sprawę do sądu, zarzucając Weronice Rosati pomawianie go. W trakcie przeciągającej się sądowej batalii o byłych zakochanych pisało się dużo, podobnie jak i wzajemnych oskarżeniach pod swoim adresem. Aktorce i jej byłemu partnerowi udało się wreszcie zawrzeć ugodę w lutym tego roku. Odbyło się to przed sądem w Los Angeles.
Szczegóły zwartego przez nich porozumienia nie są znane, wiadomo jednak, że para zdecydowała się dogadać, dla dobra ich córki Elizabeth. Ostatnio paparazzi przyłapali Rosati i Śmigielskiego w czasie wspólnego spotkania w Parku Skaryszewskim w Warszawie.
Początkowo byli partnerzy wydawali się spięci, jednak szybko udało się im nieco rozluźnić. W pewnym momencie na ich twarzach pojawiły się uśmiechy. Także mała Elizabeth wyraźnie cieszyła się z możliwości spędzenia czasu wspólnie z obojgiem rodziców. Zdjęcia z tego spotkania możecie zobaczyć tutaj.
Nierozstrzygnięta pozostaje w dalszym ciągu sprawa oskarżeń o przemoc, jakie pod adresem byłego partnera kierowała Weronika Rosati. W ubiegłym roku aktorka została zobowiązana przez sąd do nie zabierania publicznie głosu w tej kwestii. Decyzję sądu w Piotrkowie Trybunalskim Rosati chce ponoć zaskarżyć do Trybunału Praw Człowieka.
Co sądzicie o całej sprawie?
To też może cię zainteresować: Kto jest największą inspiracją Małgorzaty Rozenek? Fani nie spodziewali się takiej odpowiedzi. Prezenterka opowiedziała więcej o swojej nowej marce
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Willa Anny Kalczyńskiej na Rembertowie robi wrażenie. Takiego wystroju pozazdrościłby każdy. Jak wygląda mieszkanie prezenterki
O tym się mówi: Klientka znalazła na mięsie coś, co ją mocno obrzydziło. Reakcja menadżera sklepu bardzo ją zdenerwowała. O co chodzi