Jak podaje portal abcZdrowie, w jednym z regionów naszego kraju, wiele osób uskarża się na nietypowe objawy. Jaka to choroba i czy jest zagrożeniem dla całej Polski?

O jakiej chorobie mowa?

Okazuje się, że do zakażeń dochodzi przede wszystkim w powiecie tatrzańskim oraz nowotarskim. Mieszkańcy tych regionów skarżą się bowiem na plamisto – grudkowe wysypki, które występują na niektórych częściach ciała, najczęściej na dłoniach, stopach i wewnątrz oraz w okolicy ust.

Objawy takie utrzymują się u chorych przez około tydzień, a samo zakażenie dotyka najczęściej dzieci. Mimo wszystko, wirus może także dotknąć dorosłych i w tym przypadku przebieg choroby jest cięższy, a dodatkowo mogą wystąpić powikłania neurologiczne oraz kardiologiczne. Wiele osób utożsamia tę chorobę z tzw. „bostonką” jednak nie jest to prawidłowa diagnoza.

Ekspert wyjaśnia

- Używane określenia "choroba bostońska" jest niepoprawne. Co prawda w przeszłości zmiany skórne w przebiegu zakażenia Coxackie A9 nazywano "wysypką bostońską", ale nigdy nie była ona synonimem HMFS, która jest oddzielną jednostką chorobową - wyjaśnia profesor Agnieszka Szuster – Ciesielska, immunolog oraz wirusolog.

Wirusem najłatwiej zakazić się w szkole lub też w przedszkolu, dlatego choroba najczęściej dotyka dzieci. Aby zapobiec zakażeniu warto często i dokładnie myć ręce, a także dbać o ogólną higienę, szczególnie jeśli kaszlemy czy też kichamy, bowiem wirus łatwo rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Pamiętajmy zatem o zakrywaniu ust i nosa!