Reporter kryminalny Peter R. de Vries został postrzelony przed studiem telewizyjnym RTL Boulevard. Dziennikarz otrzymał pięć strzałów. Walczy o życie w szpitalu. Wśród podejrzanych jest Polak.

Peter R. de Vries został postrzelony. Wśród podejrzanych Polak

Peter R. de Vries już wcześniej otrzymywał pogróżki. Mówiło się o tym, że został nawet zamieszczony na mafijnej “liście śmierci”. Jak widać pogłoski były prawdziwe. Dziś próbowano go zastrzelić. Dziennikarz walczy o życie w szpitalu. Lekarze określają jego stan jako ciężki. Jeden z trzech podejrzanych to 35-letni Polak!

Reporter śledczy, którego postrzelono dziś w Amsterdamie już kilkakrotnie otrzymywał pogróżki. Dziennikarz zajmował się głośnymi sprawami kryminalnymi.

"To uderzenie w dziennikarstwo" – powiedział Thomas Bruning, sekretarz generalny Holenderskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Udało zatrzymać się trzech podejrzanych w sprawie napadu na dziennikarza. Jeden z nich to 35-letni Polak, kolejny to 21-latek z Rotterdamu. Trzeci podejrzany został zwolniony tuż po przesłuchaniu.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Harry i William nie poprawili stosunków. Jest coraz gorzej. O co poszło tym razem

Jak informował portal „Życiepl.com”: Brigitte Macron przykuła uwagę wszystkich. Co się stało? Dawno czegoś takiego nie było

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe Szymona Hołowni. Dopatrzono się nieścisłości. Suma jest bajońska. To poważny zarzut

Sprawdź także ten artykuł: Staruszka wyrzuciła przez balkon 150 tysięcy złotych. Myślała, że bierze udział w akacji policyjnej. O czym mowa