Olek Sikora zaliczył wpadkę. TVP szybko odłączyło prezenterowi mikrofon. O czym mowa?
Naturalnym jest, że programy nagrywane na żywo nie zawsze są idealne – często na skutek ludzkiego błędu zdarzają się spore wpadki, przejęzyczenia czy nawet podawanie błędnych informacji wynikające z niewiedzy (lub niekiedy celowe). Wie cos o tym Olek Sikora, któremu z tego powodu odłączono nawet mikrofon.
Na antenie TVP doszło do niewyobrażalnej wpadki. Olek Sikora powiedział kilka słów za dużo. Szybko odłączono mu mikrofon.
Raz na jakiś czas podczas relacji na żywo ludziom telewizji zdarzają się wpadki. Niekiedy są one bardzo zabawne, innym razem to prawdziwy powód do wstydu. Jak było tym razem?
Wpadkę zaliczył Aleksander Sikora, który podczas zapowiadania kolejnych programów przesłowił się. Dziennikarz miał za zadanie zaprosić widzów na mecz 1/8 finału Euro 2020, w którym Anglia zmierzyła się z reprezentacją Niemiec. Przysłowia się i wyszło bardzo zabawnie:
W Dwójce o 17:35 sportowe emocz… ble…emoczje – było słychac na antenie.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wiadomo, jaki majątek posiada Jacek Kurski. Lata pracy w telewizji publicznej zaowocowały całkiem pokaźną kwotą
Jak informował portal „Życiepl.com”: Jarosław Kaczyński obiecuje Polakom duże pieniądze. Już niedługo będziemy zarabiać tyle, ile zarabia się na Zachodzie
Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Żora Korolyov zabrał głos w sprawie udziału córki Anny Przybylskiej w "Tańcu z gwiazdami". Pod adresem Oliwii Bieniuk padły mocne słowa
Sprawdź także ten artykuł: Do ekipy "Dzień dobry TVN" dołączy nowa prowadząca? Jedno zdjęcie wystarczyło, aby ruszyła lawina spekulacji. W sieci zawrzało