Udało nam się otworzyć biznes, kupić mieszkanie i samochód. Prawie dwadzieścia lat żyliśmy bardzo dobrze, ale miłość się skończyła.

Kiedy po raz pierwszy wzięliśmy ślub, nie mieliśmy nic. Byliśmy biedni jak mysz kościelna. Mój mąż miał kontakty i wsparcie ze strony rodziców. Chciał jednak wszystko osiągnąć sam, ale nic z tego nie wyszło. W końcu zwrócił się do rodziców. Dawali nam pieniądze i pomagali w biznesie. Szybko wspieliśmy się na górę.
Nasz sukces zawdzięczamy koneksjom naszych rodziców. Stworzyli nam warunki do rozwoju i zarabiania. O nic się nie martwiliśmy. Kupiliśmy mieszkanie trzypokojowe - jeden pokój dla nas, drugi dla dziecka i trzeci dla gości. Zakup został dokonany dla nas obojga.
Spałam spokojnie. Mieliśmy pewny biznes i dobre mieszkanie. Po zakupie mieszkania zaszłam w ciążę. Mężczyzna był ogromnie szczęśliwy. Od początku małżeństwa minęły cztery lata, a ja przez długi czas nie mogłam zajść w ciążę. To trudny okres w życiu każdej kobiety. Całą uwagę poświęciłam więc przyszłemu dziecku.
Opuściłam firmę. Mężczyzna przejął rodzinne interesy. Planowałam wrócić do pracy po urodzeniu dziecka, szybko wróciłam do formy. Z córką nie było żadnych problemów. Wyrosła na zdrowe, silne i spokojne dziecko. Trzy lata później ponownie zaszłam w ciążę. Siedziałam w domuz dziećmi łącznie przez osiem lat. Udało nam się sprzedać mieszkanie i kupić nowe.
Przez ten czas firma rozrosła się i rozprzestrzeniła w całej Polsce. Żyliśmy dobrze, ale mąż postanowił się rozstać. Przyszedł i wyprosił mnie z domu. Nie będę opisywać moich uczuć. Cieszyłam się, że zostawił dzieci przy sobie. Z ojcem będą mieli więcej możliwości.
Po pewnym czasie chciałam wystąpić o rozwód i przynajmniej coś otrzymać. Uprzejmie wyjaśniono mi, komu wszystko zostało zapisane. Kiedy siedziałam z dziećmi w domu mój mąż ugadał wszystkich, aby przepisali mu wszystkie dobra materialne. Według dokumentów wszystko jest uczciwe i legalne. Płakałam przez miesiąc i finalnie poszłam do pracy. Koleżanka pomogła znaleźć pracę w sklepie z obuwiem damskim jako sprzedawca.
Mam dobre pieniądze. W tamtych czasach sześć tysięcy hrywien było fortuną! Oczywiście przywykłam do luksusu. Dzieciństwo i młodość żyłam w ubóstwie. Tak, nie kupię samochodu, ale bez problemu mogłabym sobie pozwolić na kilka ubrań w miesiącu.
Dzieci rozmawiały ze mną. Tęskniły za matką. Płakałam w nocy, bo chciałem je zobaczyć. Były mąż zabronił ich odwiedzania. Pozwolono mi tylko na godzinę pod jego nadzorem. Do dziś nie wiem, czemu mój były mąż postanowił się rozstać.
Nadal nie wiem, dlaczego nasze małżeństwo się rozpadło? Niestety, jeśli dzieci nie widzą właściwie swojej mamy, oddalają się od niej. Moje przestał ze mną rozmawiać wiele lat temu. Wiem od wspólnych znajomych, że wyjechały na studia za granicę i tam zostały. Były mąż zmieniał kobiety, żył na wysokim poziomie.
Ja mieszkałam sama przez długi czas. Ból i strach nie minęły. Bałam się, że znów się sparzę. Spotkałam Michała. Jest zwykłym człowiekiem.
Lubiłam go za jego dobroć i uczciwość. Mówił o swoim niezadowoleniu lub pragnieniu - bezpośrednio. Czułam się przy nim spokojny. Wtedy pojawił się mój były mąż. Jest tak stary jak ja. Ja skończyłam 61 lat, a on 63. Miał jeszcze pieniądze i inne dobra materialne, ale został sam. Bardzo przepraszał. Dopiero na starość zdał sobie sprawę ze swoich błędów. Jego przyjaciele mieszkali z żonami i mieli rodziny.
Kiedyś popełnił straszny błąd. Nie było mi smutno z powodu tego człowieka. W środku mojej duszy jest iskra, ale nie będę się spieszyć. Porozumiemy się i los pokaże. Mój Michał jest dla mnie bardziej wiarygodny. Mój były złamał mi serce i podeptał moją duszę.