Magdalena Narożna zdobyła popularność w większym gronie, niż fani muzyki disco-polo po aferce, jaka wybuchła po sylwestrowym koncercie, kiedy to doszło do kłótni z ówczesnym mężem i w rezultacie do bluzgów i rękoczynów. Od tego momentu media społecznościowe zapychane były ich wzajemnymi przepychankami słownymi i oświdczeniami...

Magdalena Narożna i to, jak mieszka

Tak samo, jak większość celebrytów, Magdalena Narożna regularnie informuje swoich fanów o swoim życiu prywatnym i zawodowym na mediach społecznościowych. Wszystko, co uznaje za godne pokazania, ląduje na instagramowym koncie artystki.

Dzięki wszelakim zdjęciom robionym także w miejscu zamieszkania, możemy podejrzeć jak mieszka Magda Narożna, wokalistka i liderka zespołu "Piękni i młodzi", z którego wyrzuciła własnego, byłego już męża.

Przestronny salon z posadzką z drewnianych paneli, tradycyjny dywan w kolorach brązu i cieknymi, regularnymi wzorami na brzegach, spory telewizor i nagłośnienie, donice z kwiatami stojące pod sporym oknem i białe firanki z frędzelkami. Na środku salonu kosz - siedzisko podwieszone na łańcuchach zamocowanych na stabilnym stojaku.

Wiszący fotel znajdziemy też w innym z pomieszczeń, równie przestronnym, co salon. Ten jednak siedzisko ma bardziej przypominające kształt fotela.

Magda Narożna ma także duży, podłużny taras z podłogą wyglądającą na drewnianą, ale uwagę przyciąga zdecydowanie drewniana i masywna balustrada z bramką na zasówkę i oczywiście donice z kwiatami.

Widok z tarasu zapiera dech, gdyż przestrzeń jest ogromna, jest zielono, a stojąca na posesji trampolina wygląda na maleńką, co świadczy o tym, że podwórze przy domu Mgagdy jest dość spore.

Wiklinowe i drewniane elementy dodają wnętrzom ciepła i sprawiają, że jest przytulnie. Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Zaskakujące sceny na placu zabaw. Musiała interweniować straż pożarna. Wszystko przez pewne owady. Co się stało

Zerknij tutaj: Goście na weselu stanęli jak wryci. Panna młoda złapała za maszynkę do golenia i użyła jej nie tylko na sobie przy wszystkich. O co chodzi