Nałożyła jedzenie do sterylnie umytych pojemników, pokroiła chleb na równe kromki, wszystko starannie pakowała, żeby już więcej nie słuchać wykładów teściowej o jej nieczystości.
Mama mojego męża, Hanna, przez całe życie wierzyła, że wszyscy wokół niej są jej coś winni. Jako dziecko, jej rodzice i starsza siostra powinni mieć ją na pierestale, koledzy z klasy, a nawet nauczyciele, w wieku dorosłym!
Teraz, gdy ze wszystkich jej krewnych pozostał tylko jej syn i jego rodzina, Hanna z wielkim powodzeniem usiadła im na karku.
Nie, nigdy o nic nie prosiła! Domagała się!!! A jeśli jej nie słyszeli lub próbowali prosić, żeby dała spokój, Hanna włączała swój manipulator. Nagle zaczęło ją boleć, zaczynała jęczeć i sapać pod każdym względem. Wokół niej powstawał zgiełk i ostatecznie jej żądanie zostało spełnione.
Tak było zawsze. A teraz Olya, synowa Hanny, ponownie poszła za jej przykładem. Przez dziesięć lat znosiła wybryki tej wstrętnej kobiety. Przez dziesięć lat dzieliła budżet rodzinny, a lwia część trafiła do teściowej. Ale teściowa nigdy nie wystarczało.
Olya odstawiła jedzenie i wyczerpana usiadła na krześle. Nie spała od prawie dnia. I własnie dlatego: Hanna dwa dni temu zdecydowała, że pilnie musi udać się do sanatorium. Sąsiadka poszła, a co, ona jest gorsza? Po podjęciu decyzji Hanna pilnie wezwała syna z pracy. Wyglądało to mniej więcej tak: „Andrzej, mój chłopcze, coś zbladłam. Ja chyba dziś umrę... Jeśli już, nie gniewaj się na swoją matkę ”.
Oczywiście Andrzej, prosząc o czas wolny od pracy, rzucił wszystko i popędził do matki. W chwili jego przybycia Hanna już dość energicznie poruszała się po mieszkaniu i najwyraźniej nie zamierzała umierać. Po przeczytaniu pytania na twarzy syna, Hanna ponownie zastosowała swoją ulubioną taktykę manipulacyjną. -Och, było tak źle, tak źle - przewróciła oczami, ale widząc peryferyjnie za reakcją syna, - myślałam, że nadszedł mój koniec. Właśnie teraz minęło.
Ale Andrzej bardzo dobrze znał matkę, dlatego nie poddawał się takim prowokacjom. Milczał.
-Wiesz Andrzej, ale Anna z trzeciego piętra poszła do sanatorium. Och, jak ją tam traktowali. Wyglądała nawet młodziej. Pomyślałam trochę, ja też pilnie muszę tam pojechać. Musisz mi kupić bilet!
- Mamo, doskonale wiesz, że mamy teraz trudną sytuację z pieniędzmi. Oszczędzamy na szkołę, kredyt hipoteczny, pożyczka na telewizor nie została jeszcze spłacona. Cóż, jakie sanatorium?! - I wtedy się zaczęło! Na początku Hanna złapała się za serce. Po odjeździe karetki wszystkie jej przewlekłe choroby naraz się pogorszyły, nawet te, których nigdy nie miała. Synową wezwano pilnie, z poleceniem, by przez całą noc pełniła służbę w pobliżu matki! Ponieważ bezduszny syn doprowadził moją matkę do ataku serca.
I tak zmęczona i senna Olya po raz kolejny wysłuchała skarg swojej teściowej. Mąż oczywiście posłuchał, powiedział mamie, że zdobędzie pieniądze i kupi jej bilet. I tak przez dziesięć lat. Olya siedziała na krześle, wpatrując się w jeden punkt, a myśli powoli płynęły jedna po drugiej w jej zmęczonym mózgu. A co mogliby sobie kupić za 10 lat życia rodzinnego? Tak, praktycznie nic. Dwa lata temu ledwo zdeponowali zaliczkę i kupili mieszkanie na hipotece.
Meble są stare, które koleżanka podarowała Oli. Kupują też co pięć lat. Oto nawet mój syn, Ben, który ma iść do szkoły, nie ma pieniędzy. A mamie wciąż za mało. Pije wszystkie soki z rodziny. W swoim mieszkaniu teściowa zrobiła remont za pensję Andrzeja. Przez pół roku rodzina żyła wyłącznie z pieniędzy Olyi. Meble zaciągnięto na kredyt, po czym Andrzej znów to spłacił. Sprzęt AGD, letnie wakacje ... To wszystko!
I powiedziałbym, że jej pensje z Andrzejem byłyby duże, nie, najzwyklejsze, zwyczajne. Okazało się tylko, że przez te dziesięć lat rodzina żyła tylko z jednej pensji, bo mama zawsze czegoś potrzebuje! Olya obudziła się ze swoich smutnych myśli. Przez chwilę telefon dzwonił w korytarzu. - Czy długo będę czekać, Olya? - teściowa praktycznie krzyknęła, - Nie rozumiesz, obiad muszę zjeść na czas. Mam cukier! -Idę, już jadę - synowa odpowiedziała apatycznie i biorąc torby z zakupami, zawędrowała do swojej teściowej ...
To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi
O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor