Sama robi herbatę, ale nie umie jej ugotować. Trudno jej otworzyć opakowanie po cukierkach. Długo się kąpie, około dwóch godzin. Zawsze oferuję pomoc, ale ona odmawia. Ubiera się też przez długi czas. Ciężko mi na to patrzeć, ale moja mama jest dumną kobietą. Robiła wszystko sama.

Ojciec leżący. Nie może nic zrobić bez pomocy. Za każdym razem, gdy chce wstać, żeby coś zjeść, muszę go podnosić. Karmię go trochę łyżeczką. Staram się gotować jedzenie, którego nie trzeba długo żuć. Ojciec nie bierze kąpieli. Mama długo, ale ostrożnie, wyciera go ręcznikiem. Sama ledwo może cokolwiek zrobić, ale wzięła na siebie procedurę.

Dużo pracuję, bo muszę utrzymać siebie i dwoje starszych rodziców. Rano przygotowuję dużo jedzenia dla mamy i taty. Zostawiam wszystko na wysokości dogodnej dla mojej mamy. Wieczorem sprzątam mieszkanie, piorę, karmię ojca i kładę się spać. Nie ma czasu na odpoczynek. Życie osobiste też poszło w odstawkę. Nie mogę zostawić rodziców samym sobie. To moi najdrożsi ludzie. Zawsze mi pomagali i wspierali. Ci ludzie oddali kiedyś swoje zdrowie, żeby kupić mi dom. Jestem im nieskończenie wdzięczny.

Ostatnio moje zdrowie zaczęło się pogarszać. Bolą mnie plecy, bo ciężko codziennie podnosić siedemdziesięciokilogramowego ojca. Nie sypiam dobrze, mogę płakać w sklepie spożywczym. To dla mnie bardzo trudne.

Moja mama zauważyła mój stan. Zawołała ojca do pokoju. Chciała porozmawiać poważnie.

- Dziecko, bardzo cię kochamy. Wiemy, że nas też kochasz. Kiedyś byliśmy waszym wsparciem, ale teraz staliśmy się ciężarem. W niecały rok mogę stać się jak ojciec. Dowiedz się, gdzie mamy piękny dom opieki i wyślij nas tam. - powiedziała mama i uśmiechnęła się szczerze.

Straciłem dar mowy. Chciałem coś powiedzieć, ale nie wiedziałem co. Z jednej strony to moi rodzice i potrzebują pomocy, a z drugiej - jestem bardzo zmęczony, nie mogę już tak żyć.

Skinąłem głową do matki. Tego samego dnia zapytałem, gdzie w naszym mieście jest dom opieki. Nie chciałem dawać rodzicom tego, co zwyczajne. Będę musiał jeździć do innego miasta i jeździć w każdy weekend, ale moim rodzicom powinno się tam podobać.

Byłem w kilkunastu miejscach, ale nie wszystko mi się podobało. Narzekałem na czystość, zachowanie i kompetencje pracowników, a także na dobór wypoczynku. W jednym domu opieki były tylko książki, ale mama nie mogła już czytać. W ostatnim, do którego przyjechałem, zauważyłem szeroką huśtawkę, moja mama to uwielbia i telewizor. Będzie coś do zrobienia. Rozmawiałem z pielęgniarkami. Śliczne kobiety po czterdziestce. Komunikatywne i przyjazne. Zapytałem inne staruszki, jak żyją. Wszyscy odpowiedzieli pozytywnie. Sprowadzę tutaj moich rodziców.

Personel domu opieki pomógł mi przenieść ojca. Wszystko poszło dobrze. Pokoje dla rodziców są inne, ponieważ kobiety mieszkają oddzielnie od mężczyzn. We wspólnym salonie zbierają się stare kobiety. Grają w karty, szachy, domino i inne gry. Niektórzy rozmawiają o życiu, podczas gdy inni oglądają serial telewizyjny, który oglądali wczoraj.

Osobiście rozmawiałem z pielęgniarką. Powiedziała, że ​​część emerytury osób starszych biorą na leki, a druga - pozostaje dla nich. Ktoś od razu wszystko oddaje, a potem prosi o skromne finanse na słodycze lub jabłka. Jeśli emeryci mają krewnych, sami przynoszą coś pysznego. Moim zdaniem doskonałe warunki.

To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi

O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor