Związek Michała i Marty można nazwać idealnym. Mimo że są małżeństwem od 10 lat, żyją jak bratnie dusze, wychowują syna i cieszą się życiem. Ale jest jedna rzecz, która bardzo utrudnia im życie. A to ingerencja w życie osobiste teściowej Martiny.

Nieustannie wkracza w życie swojego syna i jego żony. Wcześniej, 5 lat temu, para mieszkała ze swoją teściową w tym samym mieście. Dlatego nie pozwoliła im żyć w spokoju. Teściowa codziennie przychodziła do swojej synowej i opowiadała jej, jak należy żyć. Ciągle powtarzała, że ​​źle sprząta, źle gotuje, a najważniejsze jest to, że źle wychowuje syna.

To bardzo dziwna sytuacja, bo Michał lubi swoją żonę jako gospodynię domową. Utrzymuje dom w czystości, razem wychowuje ich dziecko i zawsze dobrze gotuje dla męża. W rzeczywistości Michaiłowi nie podobało się również to, że jego matka cały czas mieszkała w ich domu. Nieraz powtarzał jej, żeby zostawiła rodzinę w spokoju, ale te słowa nic nie mówiły jego matce, nadal robiła to, co uznała za stosowne. Marta i Michał zdecydowali więc, że dopóki ich syn nie pójdzie do szkoły, muszą przenieść się do innego miasta.

Tak zrobili. Na początku wszystko było w porządku. Ale w rodzinie zapanował smutek, ojciec Michała zmarł, a jego matka została sama. Dzwoniła do nich prawie codziennie i opowiadała im, jak trudno jest jej żyć samotnie, i prosiła, aby zabrali ją do siebie. Marta i Michał tak naprawdę tego nie chcieli, ale musieli zrobić to, o co prosiła teściowa Marty, bo Michała wciąż wychowywała. Od tego czasu życie Marty znów zamieniło się w piekło.

Ponieważ przenieśli się do innego miasta i brakowało im pieniędzy, Marta musiała iść do pracy. Pracowała jak jej mąż od rana do wieczora. I wracała do domu późnym wieczorem. A jej teściowa ciągle powtarzała, że ​​co wieczór idzie na spacer z jakimiś mężczyznami i ukrywa to przed mężem. Marta próbowała jej przetłumaczyć, że bardzo się myli, jednak później zdała sobie sprawę, że to wszystko na próżno i zawsze jej teściowa powie tylko to, co uważa za konieczne.

I pewnego dnia Marta zmęczyła się wysłuchiwaniem wyrzutów swojej teściowej, rozmawiała z mężem i postanowiła, że ​​zabierze syna i zostawi męża z matką na kilka dni. Odpoczęła u swojej mamy i już spokojna wróciła do domu. Ale to, co zrobiła jej teściowa, po prostu zszokowało Martę. Jak się okazało, w tym okresie, kiedy Marty nie było w domu, jej teściowa znalazła dziewczynę, która codziennie przychodziła do ich domu, pomagała jej sprzątać i gotować, bo sama nie mogła nic zrobić.

A kiedy ta dziewczyna sprzątała u nich, teściowa podsuwała ją Michaiłowi. Mówiła o tym, jaka była piękna, w przeciwieństwie do Marty. A potem kobieta nie mogła tego znieść, zadzwoniła do męża i zaczęła z nim poważnie rozmawiać. Wyjaśniła mu całą sytuację i po raz pierwszy w życiu postawiła go przed wyborem i powiedziała, że ​​powinien wybierać między matką a żoną, bo nie da się już tak żyć. Na szczęście dla Marty mąż bardzo ją kochał, dlatego zdecydowali się kupić małe mieszkanie dla matki i zatrudnić dla niej kobietę, która przyjeżdżała do niej i pomagała sprzątać lub gotować.

To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi

O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor