1o kwietnia 2010 roku, o godzinie 8:41 czasu środkowoeuropejskiego, doszło do lotniczej katastrofy Tu-154 w Smoleńsku.
Raport Macierewicza w końcu ujrzy światło dzienne
Zginęło wówczas 96 osób, a wśród nich prezydent Rzeczypospolitej Polski Lech Kaczyński z żoną Marią Kaczyńską, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, 18 parlamentarzystów, pracownicy Kancelarii Prezydenta i wielu innych...
Od chwili katastrofy, aż do teraz Polacy nie poznali prawdy dotyczącej przyczyn jej nastąpienia, a strona rosyjska nie była skora do współpracy. Wrak samolotu wciąż pozostaje w Rosji, jednak współczesne dary techniki, umożliwiły Polakom odtworzyć potrzebne elementy układanki i rozwikłać tę ponurą w historii powojennej Polski zagadkę.
Czy Polacy poznają przyczynę, dla której w jednym momencie stracili głowę państwa i wielu najważniejszych przedstawicieli rządowych? Jak przyznał Jarosław Kaczyński, poznanie prawdy jest obecnie jedynie kwestią czasu. Gdy Antoni Macierewicz przedstawi oficjalnie swój raport, każdy racjonalnie myślący obywatel nie zechce podważać jego wiarygodności.
Prawdę można ujawnić wtedy, gdy mamy ją już na pewno i gdy nikt, kto myśli racjonalnie, odwołuje się do racjonalnych argumentów, nie będzie w stanie jej podważyć. To jest moment właściwy. Dzisiaj jesteśmy na tym poziomie techniki, że na podstawie tych wiadomości, które mamy, metodami numerycznymi, matematycznymi, jesteśmy w stanie odtworzyć i samolot i proces jego rozpadu i wreszcie - możemy z dużą dozą pewności odtworzyć to, co się stało.
Co sądzicie o współpracy ówczesnego rządu ze stroną rosyjską?
O tym się mówi: Mieszkańców jednego z polskich miast czekają podwyżki opłat za wywóz śmieci. Niektórzy zapłacą nawet cztery razy więcej