Niewielu Polaków może pochwalić się, że choć restrykcje zabraniają rodzinnych porodów, ojcowie mogli być obecni przy porodzie potomka. Jackowi Kurskiemu się to udało dzięki współczesnej technice...
Ich ślub był sporą gratką dla mediów, ale ciąża i narodziny córki przebijają wszystko
Każdy, kto zaznał szczęścia dowiadując się o tym, że zostanie rodzicem wie, ile w takim momencie myśli i obaw zaczyna napływać do głowy. Nikt wszak nie jest tak na dobrą sprawę przygotowywany do roli rodzica danego, konkretnego dziecka, o które należy odpowiedzialnie dbać od chwili, gdy potwierdzona jest informacja o ciąży.
Należy też podkreślić, że nowa żona Jacka Kurskiego ma 47 lat, co mogłoby być sporym wyzwaniem dla jej ciała podczas trwania ciąży, która przysparza organizmowi niezłej dawki ciężkiej pracy nad stworzeniem nowego, zdrowego i pełnego wigoru człowieka.
Z pozamedycznego punktu widzenia często uważa się, że późne macierzyństwo jest planowane, a następnie w wielu przypadkach było planowane z wieloletnim wyprzedzeniem. Bardzo często zdarza się, że kobieta, która po trzydziestce decyduje się zostać matką, chciała najpierw zakończyć naukę, a potem organizować swoje życie także na polu zawodowym.
Dlatego ma stabilną sytuację finansową, która pozwala jej mieć dzieci, zapewnić im wszystkie niezbędne dobra. Również w wielu przypadkach taka kobieta jest „dobrze przygotowana” do bycia mamą, ponieważ wiele się nauczyła o wszystkich etapach ciąży i chciała mieć pewność, że będzie wspaniałą mamą. Bardzo często jest to kobieta, która również psychicznie i emocjonalnie wyrosła na rodzica, dzięki tym przygotowaniom.
Historia Joanny Kurskiej i jej nowo narodzonej przez cesarskie cięcie córeczki jest trochę inna, ale w gruncie rzeczy ważniejszy jest jej finał, niż sam przebieg. Z racji tego, że sanitarne ograniczenia nie pozwoliły szczęśliwemu tatusiowi być przy porodzie, który odbył się przez cesarskie cięcie, mógł on ze wzruszeniem podglądać procedurę dzięki transmisji na żywo.
Anna Klara Teodora Kurska przyszła na świat 25 marca 2021 roku w jednym ze szpitali w Warszawie. Jak wiemy, cesarskie cięcie także należy zaplanować, a jest to forma zabiegu medycznego, więc odwołanie wszelkich planowanych zabiegów z powodu koronawirusa raczej tutaj nie zdało egzaminu.
Czy gratulujecie szczęśliwym rodzicom powiększenia rodziny?
O tym się mówi: Media obiegła niepokojąca wiadomość o córce Kasi Kowalskiej. Do sieci trafiły zdjęcia. Co znowu się stało