Jak podaje portal "Good Times", większość z nas miała okazję zobaczyć te niewielkie owady przypominające ćmy w swoim otoczeniu. Pojawiają się w miejscach, które charakteryzują się dużą wilgotnością, takich jak m.in. toalety, czy łazienki. Choć przypominają nocne motyle, wcale nimi nie są. Dlaczego nie warto rozgniatać ich gołymi rękami?
Czym są ćmianki?
Ćmianki faktycznie przypominają niewielkich rozmiarów ćmy. Długość ich ciała nie przekracza 5 mm, choć zwykle są nawet o połowę mniejsze. Ich ciało ma jasnobrązowy, czasem jasnoszary kolor. Występują one przez cały rok, szczególnie tam, gdzie jest duża wilgotność. Zdarza się, że spotkamy je nie tylko w okolicy zbiorników wodnych, ale także w naszych domach, w pobliżu toalety, czy odpływów.
Czy ćmianki mogą okazać się niebezpieczne dla naszego zdrowia? Niestety mogą okazać się dla nas zagrożeniem. Dzieje się tak dlatego, że owady te rozwijają się w materii organicznej, w tym również w nieczystościach znajdującyh się w rurach kanalizacyjnych, szambach, czy toaletach. Na gęstym owłosienie ćmianeka osiadają drobnoustroje, które przenoszone są następnie na różne powierzchnie w naszych mieszkaniach.
Zabicie ćmianek gołą ręką może sprawić, że patogeny znajdujące się na ciałach tych owadów zostaną przeniesione na nasze dłonie, a następnie w okolicę ust lub nosa, skąd bardzo łatwo będą w stanie przeniknąć do naszego organizmu, przyczyniając się do rozwoju różnych chorób.
Dodatkowym zagrożeniem płynącym ze strony obecności ćmianek w naszych domach, jest działanie alergiczne na osoby nadwrażliwe. Reakacja alergiczna może pojawić się wtedy, gdy długo przebywamy w pomieszczeniu, w którym jest duża ilość ćmianek. Wdychanie resztek ciał martwych osobników, może wywołać problemy z oddychaniem, łzawienie i swędzienie oczu, a także odczynów skórnych.
Spotkaliście się z ćmiankami?
To też może cię zainteresować: Wielka pomyłka podczas ostatniej drogi! Wszystko wyszło na jaw podczas ceremonii. Doszło do kuriozalnej zamiany osób. Bliscy oburzeni sytuacją
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ojciec publikuje w mediach społecznościowych film z monitoringu swojej córki. Niewyjaśnione zdarzenie obiegło Internet
O tym się mówi: Na to odkrycie czekaliśmy aż 250 lat! Fascynujące znalezisko w centrum badań archeologów. Chcą potwierdzić pochodzenie wraku tajemniczego statku