Jednak ten wyjątkowy dzień, pełen ciszy i duchowej zadumy, od wieków otoczony był także symboliką i cichymi rytuałami, które miały pomóc zabezpieczyć dom i przyciągnąć dobro. Jednym z nich – prostym, ale niezwykle znaczącym – jest użycie… wody po gotowaniu pisanek.
W czasach, gdy nic się nie marnowało, a każda rzecz miała swoje drugie życie, nawet woda po gotowanych jajkach miała swoją „magiczność”. Zamiast ją wylewać, przelewano ją do naczyń, studzono i używano do podlewania ogrodu lub domowych roślin.
Dlaczego? Bo wierzono, że woda, która „dotknęła” jajek – symboli życia, odnowy i płodności – nabrała właściwości ochronnych i przyciągała do domu szczęście, zdrowie i dobrobyt. A w Wielki Piątek ten prosty gest nabierał szczególnego znaczenia.
Chcesz spróbować tego ludowego zwyczaju w swoim domu? Oto, jak to zrobić:
- Ugotuj jajka (na pisanki lub do koszyczka) jak zawsze.
- Gdy skończysz, odstaw wodę do przestudzenia. Nie używaj gorącej — może zaszkodzić roślinom.
- Jeśli jajka były barwione naturalnie (np. cebulą, burakami), tym lepiej — według wierzeń taka woda miała jeszcze silniejsze działanie.
- Podlej nią rośliny przy wejściu do domu lub balkonowe kwiaty. Możesz również użyć jej do podlewania ziół w kuchni czy kwiatów doniczkowych w mieszkaniu.
- Zrób to z intencją — pomyśl o tym, co chciałbyś zaprosić do swojego życia: spokój, zdrowie, powodzenie, miłość.
Wierzono, że szczęście wchodzi do domu przez drzwi, dlatego tak ważne było podlewanie roślin rosnących właśnie przy progu. Jeśli masz lawendę — koniecznie uracz ją kilkoma kroplami. To zioło od zawsze było symbolem powodzenia i harmonii.
Nie trzeba być przesądnym, by dać sobie chwilę uważności w zabieganym świecie. Taki rytuał to nie tylko gest związany z przeszłością, ale również szansa na świadome przeżywanie codzienności. Może właśnie to „magiczne” podlewanie będzie Twoim osobistym sposobem na połączenie się z naturą, historią rodziny i samym sobą?
Niech ta Wielkanoc będzie nie tylko smaczna i rodzinna, ale też głęboka.
Woda po jajkach — coś, co zwykle uznalibyśmy za bezwartościowy resztkowy produkt — w tradycji miała wielką moc. Bo w dawnych czasach najcenniejsze rzeczy nie kosztowały nic, tylko wymagały uważności i serca.
Spróbuj i przekonaj się, czy i dla Ciebie ten stary zwyczaj nie stanie się nowym, pięknym początkiem.