O sytuacji powiadomiono policje, która od razu trafiła na miejsce wydarzenia. Kobieta została zatrzymana, grozi jej kara aż do 8 lat pozbawienia wolności.

Kobieta zapłaciła za zakupy banknotem 200 zł
28-letnia kobieta z powiatu cieszyńskiego została zatrzymana przez policje na stacji w Świętoszówce, gdzie zatankowała swój samochód i kupiła produkty na paragon około 35 zł. Za całość zapłaciła 200 zł banknotem, a później wyszła. Kiedy pracownik skupił się na banknocie, stało się jasno, że został okradziony. Gotówka okazała się nie prawdziwa, po wydarzeniu kasjer skontaktował się z policją, a kierownik stacji skierował się na poszukiwania oszustki.
- W kasie zapłaciła dwustuzłotowym banknotem. Zabrała wydaną jej resztę i odjechała. Po chwili personel zorientował się, że zapłaciła banknotem opatrzonym napisem +souvenir+. Kierownik stacji ruszył na poszukiwania kobiety. Powiadomił też policję - powiadomił asp. szt. Roman Szybiak, rzecznik bielskich policjantów.
Oszustka zapłaciła nieprawdziwą gotówką. Kobieta została zatrzymana, grozi jej pozbawienie wolności
Służby ochronne ostrzegają jednocześnie klientów, jak i kasjerów, by cały czas zauważali o ile jest autentyczny banknot, który trzymają w rękach. Prosto nie zauważyć nieprawdziwą gotówkę.

pixabay.com

- W tym przypadku 200 zł w miejscu, gdzie znajdują się numery seryjne, był napis +souvenir+. Pieniądze prezentowe, wyprodukowane w celach rozrywkowych, są zazwyczaj łudząco podobne do prawdziwych banknotów i przez to nierzadko wykorzystywane przez oszustów - powiadomił rzecznik bielskich policjantów.
Kierownik stacji znalazł kobietę na jednym z parkingów w Jasienicy blisko Bielska-Białej. Pan dostrzegł ją i przekazał do policjantów. Funkcjonariusze zabezpieczyli także nieprawdziwą gotówkę.

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mieszkanka powiatu cieszyńskiego usłyszała zarzut oszustwa, za które grozi jej kara do 8 lat więzienia. O jej dalszym losie zdecyduje niebawem bielski sąd - powiadomił asp. szt. Roman Szybiak.

Jak informował portal "Życie PL": Ksiądz zapewniał wiernych, że w jego kościele nie ma możliwości na zakażenie. Otrzymał certyfikat "Bezpieczny kościół"