Nie było go zatem przy Robercie podczas najważniejszych rozgrywek meczowych, ani w chwilach zagrażających jego karierze. Przyjaciółka mamy Roberta Lewandowskiego opowiedziała jakiś czas temu więcej o jego ojcu, Krzysztofie Lewandowskim. Okazuje się, że ojciec dla Roberta był niezwykle ważną osobą.

Prawda o Krzysztofie lewandowskim ujrzała światło dzienne

Kapitan polskiej reprezentacji w piłce nożnej opowiadał o swoim zmarłym przed laty tacie, Krzysztofie Lewandowskim. Jego śmierć określił momentem zwrotnym w życiu. Jak powiedział, tracąc ojca w wieku siedemnastu lat, nagle zmuszony był dorosnąć i z nastoletniego chłopca stać się z dnia na dzień mężczyzną, choć nie czuł się na to gotowy. Mógł się poddać lub działać udowadniając, że sobie poradzi.

O rodzinie Lewandowskich opowiedziała także jedna z przyjaciółek domu w programie "Projekt: Lewy". Zdradziła ona wówczas nieznane nikomu spoza otoczenia fakty. Pani Jolanta Dolecka zna rodziców Roberta jeszcze z czasów studenckich i do teraz utrzymuje kontakt z rodziną Roberta.

Okazuje się, że Krzysztof lewandowski był dyrektorem ośrodka sportu w Lesznie, więc rodzina związana była ze spotem.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9)

Dodała też, że państwo Lewandowscy byli świetnie dopasowanym małżeństwem, oraz wspomniała o tym, co sądzi o czynnikach, które wpłynęły na obecne sukcesy Roberta w piłce nożnej - Na pewno wielka jest zasługa ojca w tym, że Robert osiągnął taki sukces. Był taki jak Iwona – towarzyski, wszędzie go było pełno. Były momenty, że przy stole się przekrzykiwali. On zawsze mówił: "Zobaczycie, jakim Robert będzie zawodnikiem". Żal, że tego nie zobaczył. A byłby na pewno bardzo, bardzo dumny...

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Rząd zdecydował się na szybsze wprowadzenie paszportu covidowego. Gdzie można go znaleźć i jakie korzyści płyną z jego posiadania

Zerknij: Robert Lewandowski nie zapomina o swoich fanach. To, co zrobił zasługuje na pochwałę. O czym mowa