Jasnowidz Krzysztof Jackowski, znany ze swoich odważnych wizji dotyczących przyszłości, w najnowszej przepowiedni postanowił skupić się na wydarzeniach, jakie mają czekać świat w 2025 roku. Niestety, jego wizje nie napawają optymizmem. Konflikty na Bliskim Wschodzie, podziały państw oraz groźba zmasowanego ataku jądrowego to główne tematy, które wyłoniły się z jego prognoz.
Według Jackowskiego, Syria w niedalekiej przyszłości przestanie funkcjonować jako jednolite państwo. Jasnowidz przewiduje, że kraj zostanie podzielony na strefy wpływów trzech państw, w tym Turcji.
– „Syria ma iść pod enklawy. To będą ziemie podzielone na trzy wpływy, a jednym z nich będzie turecki. Wkrótce pojawi się tam więcej baz amerykańskich, a Syria utraci swoją państwowość” – przepowiada Jackowski.
Rosja, według jego wizji, nie zdecyduje się interweniować, uznając podział Syrii za element wojennej strategii.
Bliski Wschód będzie kolejnym punktem zapalnym w 2025 roku. Jasnowidz zapowiada niespodziewany atak na Iran, którego celem ma być powstrzymanie planów kraju dotyczących Izraela.
– „Iran zostanie zaatakowany znienacka. Media będą tłumaczyć, że było to konieczne, ponieważ Iran szykował się do unicestwienia Izraela” – mówi Jackowski.
Co zaskakujące, jasnowidz wskazuje, że za atakiem może stać sojusz Izraela z Arabią Saudyjską, co dla Iranu będzie ogromnym ciosem.
W swojej wizji Jackowski dostrzega również zagrożenia dla Rosji. Prezydent Władimir Putin, jak przewiduje jasnowidz, będzie obawiał się zmasowanego ataku jądrowego na swój kraj, który mógłby zniszczyć strategiczne regiony, takie jak Ural.
– „Mam wrażenie, że w Putinie narastają obawy przed zmasowanym atakiem państw, który mógłby doprowadzić do całkowitej ruiny Rosji” – wyjaśnia Jackowski.
Jasnowidz przewiduje, że wojna w Ukrainie stanie się dwufrontowa, co może mieć poważne konsekwencje dla Polski i reszty świata.
– „Jeden front to Ukraina, ale drugi rozegra się na Bliskim Wschodzie, gdzie dominują Stany Zjednoczone i Izrael. To strategiczne posunięcie może zachwiać światowym porządkiem” – dodaje.
Jackowski nie ukrywa, że jego wizje na 2025 rok są mroczne. Wskazuje na eskalację konfliktów, pogłębiające się podziały polityczne i groźbę użycia broni jądrowej. Wizje te budzą zarówno niepokój, jak i pytania o przyszłość globalnego bezpieczeństwa.
Czy rzeczywiście świat zmierza w stronę tak dramatycznych wydarzeń, jak przewiduje Krzysztof Jackowski? Czas pokaże, czy te przepowiednie znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości.