Europa jest miejscem bogatym w zamki, kościoły i pałace, które niejednokrotnie zachwycają swoim wyglądem. Wiele z tych miejsc jest opuszczonych i zaniedbanych. Te, które znakomicie się zachowały są miejscem licznych wycieczek. Są też takie, które nieco zmieniły swoje zastosowanie. Niektóre z nich zostały przerobione na lokale.

Kościół przerobiony na sklep. Nie wszyscy są z tego zadowoleni

Sklep/ YouTube @Shop Doctor
Sklep/ YouTube @Shop Doctor

Jeden z polskich kościołów został przerobiony na sklep. Mieszkańcy tamtejszej miejscowości są oburzeni. Nie wszystkim spodobał się ten pomysł.

W Zaborze, wsi w województwie lubuskim,w starym kościele znajduje się sklep. Nieuniknione, że to jedyny taki przypadek w Polsce.

Nie wszyscy są zadowoleni z takiego rozwiązania. Dla wielu miejsce kultu religijnego powinno takim pozostać. Temat sklepu przewija się ostatnio w mediach bardzo często i jest on powodem gorących dyskusji. Sklep otwarty w danym budynku kościelnym znajduje się w centralnym punkcie miejscowości, czyli na głównym skrzyżowaniu ul. Witosa i ul. Lipowej.

Zdania na temat sklepu są podzielone. “Groszek” - bo tak nazywa się to miejsce, podobno sporo ułatwia mieszkańcom wsi. Wielu z nich jest zadowolonych, ze wreszcie mają gdzie zrobić zakupy.

Sklep w miejscowości Zabór niedaleko Zielnej Góry/Googlemaps
Sklep w miejscowości Zabór niedaleko Zielnej Góry/Googlemaps

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Siniaki mogą być nie tylko efektem uderzenia. Jest kilka innych możliwych przyczyn, o których trzeba wiedzieć by odpowiednio zadbać o zdrowie

Jak informował portal „Życiepl.com”: Filip Chajzer przerwał milczenie na ten bolesny temat. Dziennikarz opowiedział co przeżył po utracie ukochanego synka. Padły smutne słowa

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Trudne chwile Edyty Górniak. Popularna piosenkarka ma powody do zmartwień. Jej syn ma problemy zdrowotne. Co się dzieje z Alanem Krupą

Sprawdź także ten artykuł: Nowe zapowiedzi ministra zdrowia nie napawają optymizmem. Będą wprowadzone nowe obostrzenia covidowe. Wiadomo kogo one najbardziej dotkną