Minister zdrowia na ostatniej konferencji prasowej zorganizowanej w środę 16 czerwca w Olsztynie wypowiedział się odnośnie dalszego rozwoju pandemii koronawirusa.

Adam Niedzielski zauważył, że bardzo możliwe jest pojawienie się nowych wariantów SARS-CoV-2, a w związku z tym konieczne będzie też wprowadzenie dodatkowych obostrzeń.

Nowe zapowiedzi

W takiej sytuacji każdy u kogo zostanie potwierdzony niebezpieczny wariant wirusa trafi na kwarantannę i otrzyma z niej zwolnienie dopiero po otrzymaniu negatywnego wyniku testu.

„Standardem jest to, że ten pierwszy okres przedłużenia to jest do 14 dni, mówię tutaj o izolacji jak i kwarantannie, ale mówię też o wprowadzeniu ewentualnego wymogu negatywnego testu przy wyjściu z kwarantanny lub izolacji” – zapowiedział szef resortu.

COVID-19 / screen pixabay
COVID-19 / screen pixabay
COVID-19 / screen pixabay

Nowe środki dla sanepidu

Ministerstwo zdrowia już szykuje się do kolejnego etapu pandemii. W środę zapowiedziano także, że wybrane laboratoria sanepidu otrzymają dodatkowe środki na specjalistyczne wyposażenie.

Chodzi o ośrodki w Warszawie, Katowicach, Łodzi, Rzeszowie, Gorzowie Wielkopolskim i Olsztynie. Łączna kwota dofinansowania do 6,5 miliona złotych.

Dzięki temu laboratoria będą mogły działać szybciej i efektywniej nad sekwencjonowaniem przypadków koronawirusa.

Co sądzicie o zapowiedziach ministra Niedzielskiego?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Siniaki mogą być nie tylko efektem uderzenia. Jest kilka innych możliwych przyczyn, o których trzeba wiedzieć by odpowiednio zadbać o zdrowie

Jak informował portal „Życiepl.com”: Filip Chajzer przerwał milczenie na ten bolesny temat. Dziennikarz opowiedział co przeżył po utracie ukochanego synka. Padły smutne słowa

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Monika Richardson przyłapana z nowym ukochanym w niezręcznej sytuacji? Dziennikarka na zakupach zaskoczyła wiele osób swoim nietypowym zachowaniem

Sprawdź także ten artykuł: Seniorzy użalają się na wysokość emerytur. Opłaty i koszty życia rosną, a świadczenia już nie wystarczają. Dlaczego się tak dzieje