Żona byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego ukończyła wydział prawa na Uniwersytecie Gdańskim. Po wielu latach Jolanta Kwaśniewska zdradziła, że ofiara katastrofy smoleńskiej z 2010 roku Lech Kaczyński, zasilał grono jej wykładowców akademickich.

Jolanta Kwaśniewska opowiedziała, co ją łączyło z Lechem Kaczyńskim

Jolanta Kwaśniewska opowiedziała parę lat temu w „Kropce nad i” na antenie stacji TVN 24, jak w trakcie pierwszego spotkania z Lechem Kaczyńskim w pałacu prezydenckim przywołali chwile spędzone na Uniwersytecie Gdańskim. - Pan prezydent Lech Kaczyński miał wyjątkowo dobrą pamięć. Pamiętał nazwiska moich wszystkich kolegów. Byłam bardzo zdziwiona - wspomniała Jolanta Kwaśniewska.

Lech Kaczyński był w tym czasie na Uniwersytecie Gdańskim wykładowcą prawa pracy. Jolanta Kwaśniewska szanowała zarówno lecha Kaczyńskiego, jak i jego żonę Marię. Jak powiedziała w wywiadzie, widziała w niej „miłego, ciepłego człowieka”, jednak była w stanie skrytykować pracę swojego męża Lecha, który natychmiast się prostował jedynie pod wpływem jej spojrzenia.

Jolanta Kwaśniewska pochwaliła się, że miała też zaszczyt poznać matkę braci Kaczyńskich. Żona byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego dostrzegła już w pierwszej chwili, że pani Jadwiga i Maria Kaczyńska są bardzo do siebie podobne. Dodała, że prezydent Kaczyński miał obok siebie dwie niezwykle silne i dobre kobiety.

Podczas wywiadu Jolanta Kwaśniewska przypomniała sobie także podróże rządowym samolotem. Z jej opowieści wynika, że lądowanie na smoleńskim lotnisku jest jej najgorszym wspomnieniem. To wtedy właśnie miała miejsce katastrofa polskiego samolotu rządowego, na którego pokładzie zginęła para prezydencka. W przypuszczalnym zamachu życie straciło w sumie 96 osób, w tym para prezydencka i przedstawiciele najważniejszych władz państwowych.

O tym się mówi: Marta Manowska po raz pierwszy pokazała się z ukochanym. Wszystko na weselu. Zdjęcie trafiło do sieci

Zerknij: Wyszły na jaw nieznane szczegóły z życia państwa Stoch. Co się dzieje, gdy skoczka nie ma w domu