To wystarczająco duża różnica wieku, prawda? A może ta „odległość” nie przysparza kochankom żadnych niedogodności? Jedna taka para podzieliła się swoim doświadczeniem.
W naszym stuleciu narodził się stereotyp, że jeśli jest duża różnica wieku między mężczyzną, a kobietą, to są razem ze względu na ich sytuację finansową lub jakąś inną korzyść. I prawie nikt nie myśli o tym, że naprawdę mogą mieć do siebie uczucia.
Między bohaterami naszego artykułu, Zofią i Michaiłem, różnica wieku wynosi 35 lat. Zakochana para nie zwraca uwagi na potępienie, dyskusję, ukradkowe spojrzenia innych, bo ich miłość jest silniejsza niż czyjeś negatywne nastawienie. Ale najczęściej są krytykowani za to, że to Zofia jest starsza od Michaiła.
-Nasze pierwsze spotkanie odbyło się, gdy miałem 17 lat. Stało się to na przyjęciu urodzinowym naszego wspólnego dobrego przyjaciela. Wystarczyło jedno spojrzenie, żeby się zakochać. Chociaż bardzo wątpiłem, że się odwzajemni. W końcu taka wyjątkowa kobieta nawet nie spojrzałaby w moim kierunku - mówi 20-latek.
-Nasze następne spotkanie było przypadkowe. To było w sklepie. To prawda, od naszego pierwszego spotkania minęło sporo czasu, około dwóch lat. Oczywiście poznaliśmy się, zatrzymaliśmy się, żeby się przywitać, a potem nagle znikąd mieliśmy wiele tematów do dyskusji - mówi Zofia z uśmiechem na ustach.
Ani kobiety, ani młodego mężczyzny nie powstrzymała tak duża różnica wieku. Wkrótce się pobrali. Oczywiście rodzice i przyjaciele obojga kochanków byli przeciwni takiej decyzji i gdy tylko mogli ich odwieść, kochankowie nikogo nie słuchali i robili swoje. Minęło 5 lat od daty ich ślubu, a ich miłość nie przemija. Są nieskończenie szczęśliwi i cieszą się każdą spędzoną razem minutą. Jaki jest Twój stosunek do małżeństw z taką różnicą wieku?
To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi
O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor