...a Katarzyna coraz częściej ze smutkiem wspomina matkę, która od rana do wieczora krzątała się przy piecu, żeby nakryć świąteczny stół. Chciałaby jeszcze raz spróbować tych niesamowitych pasochek, których nie jadła od wielu lat.

Około siedem lat temu Katarzyna przyjechała z mężem i dziećmi do mamy, która niezmiernie ucieszyła się, że ich widzi. Starsza siostra Katarzyny mieszkała wówczas z matką i nigdy nie udało jej się wyjść za mąż. Wszyscy jedli śniadanie, a gdy tylko dzieci poszły do innego pokoju, matka zwróciła się do córek i zięcia:

"Katarzyno, nie chcę, żebyś się na mnie obraziła. Póki żyję, chcę z wami porozmawiać o spadku. Zawsze ciężko pracowałam, ale kiedy zmarł mój mąż, nie mogłam sobie pozwolić na oszczędzanie pieniędzy, przez co teraz nie zostało mi żadnych oszczędności. Proszę, nie żyw do mnie urazy... Mieszkasz w mieście od dawna, a Svitlanka przez cały ten czas jest ze mną, los nie był dla niej taki przychylny, nie ma małżeńskiego szczęścia, nie ma dzieci, zawsze jest sama. Dba o mnie na co dzień, zawsze pomaga. Chcę przepisać na nią mój dom" - wyznała.

Wyraz twarzy Katarzyny natychmiast się zmienił, ale ani jej zięć, ani matka nie zareagowali. Mąż Katarzyny wstał od stołu i powiedział, że trzeba już wracać do domu. Katarzyna szybko zabrała dzieci. Wsiedli do samochodu i pojechali do miasta.

Od tej trudnej rozmowy minęło już siedem lat, a Katarzyna nie mogła wybaczyć matce tego, co jej zrobiła. Mama cały czas dzwoniła, a siostra pisała wiadomości, jednak Katarzyna nie miała zamiaru odbierać telefonu.

"Jeśli matka bardziej kocha moją siostrę, to niech dalej siedzą w tej wiosce" - pomyślała kobieta. Jednak przed Wielkanocą do Katarzyny dotarła wiadomość, że jej mama jest chora, a jej siostra nadal się nią opiekuje - musiała przez to porzucić własną karierę. Wydawało się, że w tym momencie Katarzyna drastycznie się zmieniła. Natychmiast zapomniała o wszystkich kłótniach, żałowała, że ​​straciła tyle lat.

Na dwa dni przed Wielkanocą Katarzyna i jej mąż szybko spakowali swoje rzeczy i mnóstwo świątecznego jedzenia. Wiedzieli, że od teraz już wszystkie święta i weekendy spędzą z bliskimi. Wyobrażali sobie, jak szczęśliwa byłaby mama Katarzyny, gdyby ich zobaczyła. W samochodzie dzieci nie mogły się doczekać, kiedy w końcu dotrą do wioski, aby odwiedzić babcię. Katarzyna przez całą drogę uśmiechała się pod nosem.

Weszli do domu, który wciąż pachniał miłością, wygodą i pysznym jedzeniem. Siostra siedziała obok mamy na łóżku i coś czytała. Katarzyna podbiegła i od razu zaczęła szczerze przepraszać swoich bliskich, nawet nie miała pojęcia, że ​​mama dawno jej wybaczyła… Ta Wielkanoc była wyjątkowa dla wszystkich, każdy miał sobie wiele do powiedzenia.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: POLACY POWINNY SIĘ MIEĆ NA BACZNOŚCI! JUŻ OD 1 MARCA WRACA WAŻNY DLA ZDROWIA I ŻYCIA ZAKAZ. ZA JEGO ZŁAMANIE MOŻNA PONIEŚĆ SROGIE KONSEKWENCJE

O tym się mówi w Polsce: WALORYZACJA NIEKORZYSTNA DLA WIELU SENIORÓW? CHODZI O PROGRAM 500 PLUS DLA EMERYTÓW! WIELE OSÓB MOŻE STRACIĆ PIENIĄDZE! SĄ POWODY DO NIEPOKOJU

O tym się mówi na świecie: WPŁYW DŹWIĘKU BICIA SERCA NA PŁACZ NOWORODKA. TE INFORMACJE MOGĄ ZASKOCZYĆ NAJBARDZIEJ DOŚWIADCZONYCH RODZICÓW I DZIADKÓW