Powodem jest zaplanowana akcja szczepień lisów wolno żyjących przeciwko wściekliźnie, która odbędzie się w dniach 3–5 października 2025 roku.
Jak wygląda akcja?
Według informacji wojewódzkiego lekarza weterynarii w Lublinie, preparaty będą rozprowadzane na dwa sposoby:
- zrzucane z samolotów nad polami i lasami,
- wykładane ręcznie przez pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.
Każda szczepionka to blister o wielkości około 3 cm, zanurzony w przynęcie o intensywnym zapachu. Ma on zachęcić lisy do połknięcia kapsuły, co wywoła odpowiednią reakcję odpornościową.
RCB ostrzega mieszkańców
W alercie RCB czytamy wyraźnie: „Nie dotykaj kapsułki. Nie dopuszczaj do niej zwierząt domowych.”
Choć szczepionki są bezpieczne dla lisów, kontakt ludzi lub pupili z preparatem może być ryzykowny. Jeśli kapsułka zetknie się ze skórą, oczami, ustami, nosem albo raną – należy natychmiast umyć miejsce wodą z mydłem i zgłosić się do lekarza.
Jeżeli do przynęty dobierze się pies lub kot, właściciel powinien jak najszybciej skontaktować się z weterynarzem.
Dlaczego to takie ważne?
Wścieklizna to śmiertelna choroba wirusowa, która dotyczy ssaków, w tym ludzi. W Polsce głównym rezerwuarem wirusa jest lis rudy. Dlatego szczepienia prowadzone są regularnie – wiosną i jesienią.
Celem akcji jest:
- zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa,
- ochrona zwierząt domowych i hodowlanych,
- zmniejszenie ryzyka dla ludzi.
Jak zachować bezpieczeństwo?
- Nie podnoś przynęt i nie pozwól, by zrobiły to dzieci.
- Podczas akcji nie wypuszczaj psów i kotów luzem.
- Śledź komunikaty Inspektoratów Weterynarii i urzędów gmin, gdzie publikowane są mapy zrzutów.
- W razie kontaktu z kapsułką – reaguj od razu, myjąc miejsce i konsultując się z lekarzem.
Dzięki cyklicznym szczepieniom udało się w Polsce znacząco ograniczyć występowanie wścieklizny. Specjaliści przypominają, że choć akcja jest rutynowa, to przestrzeganie zasad bezpieczeństwa jest kluczowe, by chronić siebie i swoich pupili.