To właśnie sąsiedzi artysty nie kryją łez i wspominają parę jako wyjątkowo zgodną i pełną ciepła.
Szok w Brodnicy po nagłej tragedii
Wieść o śmierci 52-letniej żony Ryszarda Rynkowskiego spadła na lokalną społeczność jak grom z jasnego nieba. – „Ostatnio rozmawialiśmy i było wszystko w porządku. Trudno w to uwierzyć” – pisze jeden z sąsiadów pod internetowym wpisem o tragedii. Inni dodają: – „Straszna wiadomość. Wyrazy współczucia dla całej rodziny”.
„Byliście tak szczęśliwi…” – poruszające wspomnienia
W komentarzach mieszkańców pojawiają się również osobiste refleksje. Jedna z mieszkanek przypomniała dramatyczne przeżycia Ryszarda Rynkowskiego, a także rolę, jaką odegrała przy nim Edyta:
– „To już druga pana żona, która tak młodo odeszła. Byliście tak szczęśliwi, a ona była dla pana ogromnym wsparciem podczas depresji. Dlaczego tak dobrzy ludzie odchodzą tak szybko…” – napisała, dodając wzruszające odniesienie do piosenki artysty „Wyspa”.
Obraz małżeństwa pełnego ciepła
Dla sąsiadów Rynkowscy byli wzorem zgodnej i kochającej się pary. – „Byliście dla nas przykładem pięknego małżeństwa. Widać było, jak się wspieracie i jak wiele dla siebie znaczycie” – podkreśla kolejna osoba.
Wspomnienia mieszkańców Brodnicy pokazują, jak ogromnym wsparciem była Edyta dla swojego męża – nie tylko w życiu prywatnym, ale także w chwilach, gdy artysta zmagał się z własnymi problemami i chorobą.
Poczucie pustki
Dziś Brodnica żyje w cieniu tragedii, a sąsiedzi podkreślają, że nagłe odejście Edyty Rynkowskiej pozostawiło ogromną pustkę. – „Zawsze życzliwa, zawsze uśmiechnięta. Taką ją zapamiętamy” – piszą w mediach społecznościowych.
Wspólnota, która przez lata obserwowała życie pary, teraz jednoczy się w żalu, wysyłając słowa wsparcia Ryszardowi Rynkowskiemu i jego rodzinie.