Jego pub, znany z niekonwencjonalnych pomysłów, przeszedł symboliczną metamorfozę – z „czarnej listy” zniknęły wizerunki znanych polityków i dziennikarzy, a w ich miejsce pojawił się… herb klubu Maccabi Hajfa.
Historia nietypowej listy w pubie Mentzena
„Czarna lista” funkcjonuje w toruńskim lokalu od 2022 roku. Początkowo trafiały na nią osoby publiczne, których właściciel nie chciał obsługiwać – m.in. Jarosław Kaczyński, Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki, Robert Biedroń, Antoni Macierewicz czy Monika Olejnik. Mentzen tłumaczył, że jako właściciel ma prawo decydować, kogo przyjmuje w swoim pubie.
Pomysł od początku wzbudzał emocje – jedni chwalili go za odwagę, inni krytykowali za dzielenie klientów na podstawie sympatii politycznych.
Nowy „gość” na liście po incydencie na meczu
Aktualizacja listy tym razem była inspirowana wydarzeniami sportowymi. Podczas meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Maccabi Hajfa a Rakowem Częstochowa kibice izraelskiego klubu wywiesili transparent z napisem „Mordercy od 1939 roku”.
Gest został w Polsce odebrany jako obraźliwy i fałszujący historię II wojny światowej. Wypowiedzi potępiające transparent pojawiły się m.in. ze strony Karola Nawrockiego, Radosława Sikorskiego i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Swoje stanowisko wyraziło także Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz ambasada Izraela, która uznała zachowanie kibiców za „ohydne”.
Symboliczny protest w toruńskim pubie
Mentzen, reagując na stadionowy incydent, usunął dotychczasowe zdjęcia polityków z „czarnej listy” i w ich miejsce umieścił wielki herb Maccabi Hajfa. Dla wielu klientów jest to jasny sygnał solidarności z oburzeniem, jakie wywołał transparent, a jednocześnie wyraz sprzeciwu wobec tego typu działań na arenie sportowej.