Szymon Hołownia, ubiegający się o urząd prezydenta, podczas spotkania w Ostrołęce niespodziewanie znalazł się w ogniu pytań. Jedno z nich zadała starsza kobieta, która zarzuciła mu brak konsekwencji w wypowiedziach. Zaskakująca odpowiedź Hołowni szybko wywołała emocje – marszałek Sejmu odpowiedział pytaniem: „Na kogo pani głosowała w poprzednich wyborach?”.

Szymon Hołownia jest jednym z 14 kandydatów w tegorocznych wyborach prezydenckich. Chociaż sondaże nie wróżą mu sukcesu – obecnie jego poparcie wynosi około 7% – lider Polski 2050 nie rezygnuje i aktywnie spotyka się z wyborcami. Podczas briefingu prasowego w Ostrołęce polityk poruszył m.in. temat rekonstrukcji rządu, podkreślając, że nic o niej nie wie, oraz odniósł się do spekulacji dotyczących poparcia dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze.

– Jeśli ktoś mnie pyta, czy poprę Trzaskowskiego, to ja bym chciał zapytać Trzaskowskiego, czy on poprze mnie, jeśli to ja wejdę do drugiej tury – podkreślił Hołownia.

Podczas wizyty na dworcu PKP w Ostrołęce głos zabrała starsza kobieta, która postanowiła wytknąć Hołowni brak konsekwencji.

– Nie mogę pojąć, słuchając pana wypowiedzi, dlaczego pan się tak odcina? – zapytała.

W dalszej części wypowiedzi kobieta zarzuciła Hołowni, że z jednej strony chwali koalicję rządzącą, a z drugiej ją krytykuje.

– Jak pan chce osiągnąć to najwyższe stanowisko w Polsce? Pan już w tej chwili jest na szczycie i konkuruje pan w ramach koalicji. Z racji swojego sędziwego wieku prosiłabym, żeby pan trochę złagodniał w swoich zapędach. Nie chciałabym po raz kolejny głosować przeciwko panu – dodała.

Hołownia nie pozostawił wypowiedzi seniorki bez reakcji. W odpowiedzi postanowił zadać jej pytanie:

– Pani zdaniem zachowuję się nieprzyzwoicie? A na kogo pani głosowała w poprzednich wyborach?

Kobieta przyznała, że oddała swój głos na Rafała Trzaskowskiego, na co marszałek Sejmu odpowiedział:

– To jest odpowiedź. Jest pani wyborczynią Platformy Obywatelskiej.

Następnie Hołownia tłumaczył, że rząd, w którym uczestniczy jego ugrupowanie, jest koalicyjny, co wiąże się z koniecznością kompromisów. Wspomniał również, że jego pomysł na wspólnego kandydata prezydenckiego miał zapobiec podziałom w obozie demokratycznym, jednak został odrzucony przez PO i Lewicę.

– Jeżeli ktoś chce mi powiedzieć, że znowu musimy być skazani na wybór między dobrem a złem, to ja chcę przypomnieć, że w Polsce jest więcej demokratycznych kandydatów niż dwóch – dodał.

Mimo napiętej atmosfery, Hołownia podziękował kobiecie za rozmowę, podkreślając, że „wymiana zdań między Polakami jest najcenniejsza”.

Według sondażu Opinia24 dla Radia ZET, liderem prezydenckiego wyścigu jest Rafał Trzaskowski (32%), za nim plasuje się Karol Nawrocki (24%), a podium zamyka Sławomir Mentzen (15%). Szymon Hołownia, z poparciem 7%, znajduje się na czwartej pozycji i musi przekonać większą liczbę wyborców, jeśli chce realnie myśleć o drugiej turze.

Jedno jest pewne – jego konfrontacja z wyborcami pokazuje, że emocje w kampanii rosną, a kandydaci muszą być przygotowani na każde, nawet najbardziej niewygodne pytania.