Seniorzy mają problem, co może im opłacać się bardziej. Eksperci radzą, czy lepsza dla domowego budżetu jest 14 emerytura, a może druga waloryzacja. Zyciepl

Nie da się ukryć, że tegoroczna inflacja zdecydowanie będzie rekordowa i nie ma co się oszukiwać – każdy z nas wyda znacząco więcej przy tak dużym spadku wartości pieniądza. W tej chwili inflacja wynosi już 11 procent, a eksperci zapowiadają, ze to nie koniec nieprzyjemnych niespodzianek.

Waloryzacja świadczeń emerytalnych i rentowych ma jednak pomóc seniorom – najbardziej poszkodowanym na wzroście cen i kosztów utrzymania – w dopięciu domowego budżetu, a także zakupie leków. Drożyzna może oznaczać, że jesienią dojdzie do drugiej podwyżki emerytur i rent, aby zrekompensować najstarszym Polakom inflację. To właśnie taka podwyżka miałaby zastąpić planowaną wypłatę 14. emerytury. Co jednak opłaca się bardziej?

Co opłaca się bardziej – czternasta emerytura czy druga waloryzacja jesienią? Eksperci zastanawiają się nad lepszym dla seniorów rozwiązaniem problemu drożyzny

Już teraz eksperci przekonują, że wkrótce możemy się zmierzyć z jeszcze większą podwyżką cen, a najgorsze scenariusze przewidują nawet inflacje na poziomie 20 procent. To oznacza wielkie straty dla seniorów i z odsieczą ma przyjść jesienna waloryzacja emerytur i rent. Zgodnie z założeniami miałaby ona podnieść świadczenia o dwa procent i zastąpić wypłatę 14 emerytury.

Czy będzie to jednak opłacalne? Przy otrzymywaniu brutto świadczenia na poziomie 1 338,44 złotych zyskujemy rocznie przy drugiej waloryzacji 321,12 złotych, a przy wypłacie czternastki otrzymamy 1 338,44 złote. Pełna tabela opłacalności drugiej waloryzacji do czternastej emerytury stworzona przez „Super Express” jest dostępna tutaj.