Gwałtowne burze z intensywnymi opadami deszczu spustoszyły południową Polskę. Szczególnie ucierpiało Bielsko-Biała, gdzie w ciągu kilku godzin spadło 50 mm wody na metr kwadratowy, co doprowadziło do paraliżu miasta i licznych podtopień.


Żywioł wdarł się do domów i budynków, zalewając piwnice, garaże i mieszkania. Straż pożarna odnotowuje setki zgłoszeń i interwencji, a mieszkańcy publikują w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania pokazujące skalę zniszczeń, informuje Goniec.


Sytuacja jest szczególnie dramatyczna w Bielsku-Białej, gdzie poziom wody w Małej Wiśle przekroczył stan alarmowy. W mieście zbierze się sztab kryzysowy, a komunikacja miejska została sparaliżowana.


IMGW ostrzega, że to nie koniec. Na wtorkowe popołudnie i wieczór wydano alerty trzeciego stopnia przed burzami w Małopolsce i na Śląsku. Prognozowane są opady deszczu o natężeniu od 90 do 110 litrów na metr kwadratowy, a także porywy wiatru do 65 km/h.


Eksperci IMGW apelują o ostrożność i śledzenie komunikatów pogodowych. W wielu miejscach na południu Polski poziom rzek gwałtownie rośnie, a fale wezbraniowe sięgają nawet 3 metrów wysokości.


Pamiętajmy o bezpieczeństwie! W przypadku zagrożenia należy bezzwłocznie opuścić budynek i udać się w bezpieczne miejsce.