Całkiem nowe, nieznane dotychczas informacje dotyczące związku Justina Timberlake’a i Britney Spears po latach wychodzą na jaw. Te fakty rzucają nowe spojrzenie na ich związek, a dokładnie jego zakończenie. Okazuje się, że nie tylko zachowanie piosenkarki wymagało poprawy – co takiego tam się wydarzyło?

Związek Justina Timberlake’a oraz Britney Spears już dawno przeszedł do historii, lecz był on jednym z najbardziej medialnych i głośnych związków. Biorąc pod uwagę standardy show – biznesu, ta relacja trwała dość długo, bo niemalże dziesięć lat.

Po rozstaniu winą obarczano tylko i wyłącznie Britney Spears, która rzekomo dopuściła się zdrady. Justin, jako ofiara zdobył wtedy ogromną liczbę nowych fanów niosących wsparcie, a jego kariera dynamicznie zaczęła piąć się do góry.

Okazuje się, że nie tylko wokalistka zachowała się nieelegancko.

Co wydarzyło się między celebrytami?

Justin Timberlake w dalszym ciągu nie zaprzecza temu, że został zdradzony, lecz dotychczas nie wyjawił, że ze swoją ówczesną dziewczyną zerwał... przez SMSa!

Ten fakt wypłynął na światło dzienne dopiero teraz, po dwudziestu latach. Fani są zaskoczeni takim niedojrzałym zachowaniem, lecz wtedy zarówno piosenkarz, jak i jego partnerka byli jeszcze bardzo młodzi.