Moja mama zmarła kilka lat temu. Moi rodzice byli w separacji, a mój ojciec od jakiegoś czasu mieszkał za granicą. Moja mama zmarła kilka lat temu.
Niewiarygodna bezczelność ojca
Wkrótce po śmierci mojej mamy skontaktował się ze mną, aby powiedzieć, że skoro nigdy się nie rozwiedli, przysługiwał mu udział w domu rodzinnym. Powiedział mi, żebym sprzedał dom i zadbał o to, aby dochód został równo podzielony między niego, mnie i mojego brata.
Akty własności domu były wyłącznie na nazwisko mojej matki. Moja matka wolałaby wyczołgać się z tego grobu, niż pozwolić mu skorzystać z jej majątku.
Mój prawnik potwierdził, że mojemu ojcu nie przysługuje nic. Nie był z tego powodu zadowolony i czuje, że mój brat i ja go okradliśmy. Odciął nas zarówno od swojej woli (na której mi nic nie zależy), jak i od swojego życia.
W dniu, w którym straciłem matkę, straciłem też ojca. Wszystko z powodu spadku. Powiedział mi naprawdę okropne rzeczy o sobie i mojej matce. To naprawdę przeszkadzało mi w żałobie. Nazwał mnie poszukiwaczem złota i powiedział, że moja matka wyłudziła od niego rodzinny dom. Powiedział mi, że nie ma dzieci i że nigdy więcej go nie zobaczymy…
Powiedział, że wolałby raczej umrzeć w agonii, niż mnie znowu zobaczyć, że brzydzi się mną i jestem jego wrogiem.
W odpowiedzi powiedziałem mu kiedyś, że wolałbym, żeby zamiast mojej matki umarł on. To nie był mój najlepszy moment. Przykro mi, że nie będzie go w mojej przyszłości, ale tym bardziej jest mi przykro, że człowiek, który zawsze był bohaterem i moim obrońcą, stał się okropnym, zgorzkniałym człowiekiem, którego się wstydzę.
Co sądzicie o takiej trudnej sytuacji?
O tym się mówi: Domowa kuracja, gdy mszyce opanują Twoje rośliny. Prosty sposób na uratowanie kwiatów
Zerknij też tutaj: Duchowny nie pozwolił na ważną czynność podczas smutnej rodzinnej uroczystości. Powód jest bulwersujący