Tricia i Chris wypłynęli łodzią na środek zbiornika wodnego i już mieli zarzucić wędki, gdy nagle ujrzeli w wodzie ogromne zwierzę.

Działanie małżonków było zdecydowane, choć oara nie od razu zdała sobie sprawę, że zobaczyła w jeziorze niebezpieczne stworzenie. Po bliższym przyjrzeniu się okazało się, że znaleźli młodego niedźwiedzia. Co dziwne, jego głowa była całkowicie zanurzona w... plastikowym pojemniku.

Prawdopodobnie bestia zauważyła resztki jedzenia w baniaku i postanowiła zrobić sobie ucztę, dostając się do smakołyków. Niestety głowa zwierzaka utknęła w pojemniku, a niedźwiedź nie mógł jej wydostać.

Gdyby nie ratunek małżeństwa Hartów pozostająca nadal na głowie zwierzaka puszka sprawiłaby, że bestia w końcu umarłaby z głodu lub odwodnienia. Oczywiście spotkanie z dzikim stworzeniem zawsze mogło przerodzić się w tragedię, dlatego Tricia i Chris zastanawiali się, co zrobić.

Po namyśle zdali sobie sprawę, że nie mogą zostawić bezbronnego niedźwiedzia w tarapatach. Zwierzę samo do nich podpłynęło, ponieważ usłyszało dźwięk silnika łodzi.

Chris próbował zbliżyć się do bestii, ale przestraszona bestia zaczęła jednak odpływać. Zdeterminowana para postanowiła podążać śladami niedźwiedzia i płynęła za nim łodzią.

Wreszcie udało im się dogonić zwierzaka. W pewnym momencie Chris chwycił plastikową puszkę, pociągnął ją pewnym ruchem i uwolnił niedźwiedzia.

Co wtedy zrobiło zwierzę? W popłochu dopłynęło do brzegu, a następnie uciekło do lasu. Hartowie byli z siebie niezwykle zadowoleni, ponieważ zrobili dobry uczynek. Para opublikowała wideo z wyjątkowej akcji ratunkowej w mediach społecznościowych. Osoby, które obejrzały wideo, oglądały je z zapartym tchem i podziwiały odwagę pary.

O tym się mówi w Polsce: WALORYZACJA NIEKORZYSTNA DLA WIELU SENIORÓW? CHODZI O PROGRAM 500 PLUS DLA EMERYTÓW! WIELE OSÓB MOŻE STRACIĆ PIENIĄDZE! SĄ POWODY DO NIEPOKOJU

O tym się mówi na świecie: WPŁYW DŹWIĘKU BICIA SERCA NA PŁACZ NOWORODKA. TE INFORMACJE MOGĄ ZASKOCZYĆ NAJBARDZIEJ DOŚWIADCZONYCH RODZICÓW I DZIADKÓW