Jedni bez skrępowania wyciąglęli rączki po dofinansowanie od rządu, inni artyści mając pewne skrupuły odmówili sobie tego przywileju. Przykładem jest Krzysztof Krawczyk, który dzięki oszczędzaniu stał się mniej zależny w czasie lockdownu, niż inni, którzy w wieku senioralnym narzekają na wysokość swoich świadczeń.
400 milionów złotych poszło w ręce artystów
Nie ulega wątpliwości, że wystawne życie, drogie wyjazdy i luksusowe apartamenty mogą być kuszącą perspektywą dla wielu ludzi na całym świecie. To dla tych atrybutów ludzie marzą, by być sławną aktorką, piosenkarzem rockowym, czy wpływowym politykiem.
Wielu ludzi osiągnęło wysoki status społeczny, co po przestudiowaniu ich historii nie okazuje się często jedynie zasługą wielkiego talentu. Wielu artystów polskiej sceny muzycznej, czy teatralno-filmowej, podczas lockdownu zaczęło protestować przeciwko decyzji rządu uniemozliwoającej koncertowanie i występy teatralne.
Każdy, kto wnioskował o dofinansowanie od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mógł liczyć na dość pokaźną sumkę jako poszkodowany przez lockdown artysta. Niestety ci mniejsi, mniej znani artyści zarabiający na występach zostali z niczym...a co zyskały wielkie gwiazdy, jak Justyna Steczkowska, Bracia Golec, Krystyna Janda, czy Beata Kozidrak?
O sumach, jakie zostały im przyznane trąbiło wiele tabloidów, jednak później okazywało się, że deklarowane bankructwa nie do końca były zgodne z prawdą... Cytując "Super Express", wielka gwiazda sceny muzycznej Beata Kozidrak otrzymała od państwa finansową pomoc w wysokości 750 tysięcy złotych, a jej mąż Andrzej Pietras, który wystąpił z wnioskiem jako reprezentant zespołu Bajm, otrzymał 613,5 tysiąca złotych.
Internautów zaszokowało więc pewne zdjęcie, jakie niedawbo opublikowała Beata Kozidrak na swoim koncie na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Opublikowane zdjęcie oczywiście doczekało się komentarzy wytykających gwieździe i jej mężowi wyciągnięcie rączek po dofinansowanie rządowe, o które się zabiegali deklarując finansowe kłopoty...
Jak tam Beatko na Zanzibarze za nasze pieniądze się bawi? Niech Ci ziemia lekką będzie I to jest to bankrutowanie? Nie macie za grosz wstydu. Hakuna sratata, też bym chciała tak bankrutować na Zanzibarze. Ha tfu! Mam nadzieję, że ludzie przejrzą na oczy i przestaną wspierać takie tępe gwiazdeczki, które totalnie gdzieś mają to, że ludzie przez covid tracą pracę a oni bawią się w najlepsze za pieniądze podatników.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Ksiądz Roman Kneblewski publikuje smutne wieści. To pożegnanie wyciska łzy z oczu. O co chodzi