Tym razem udał się do Włoch, gdzie łączy dyplomację najwyższego szczebla z wymiarem duchowym i rodzinnym. Wizyta w Rzymie rozpoczęła się od szczególnego momentu – złożenia kwiatów na grobie Jana Pawła II w Watykanie.

Symboliczny gest przy grobie papieża Polaka

Nawrocki, wraz z żoną i dziećmi, udał się do Bazyliki św. Piotra, by oddać hołd papieżowi Polakowi. Cała ceremonia odbyła się w skupieniu i ciszy, a nagranie z tego wydarzenia opublikowane przez Kancelarię Prezydenta RP szybko trafiło do mediów społecznościowych. Internauci zwracali uwagę, że gest ten nie tylko przypomina o duchowych korzeniach Polaków, ale też wzmacnia wizerunek prezydenta jako polityka, który potrafi łączyć tradycję z nowoczesnością.

Spotkania z Meloni i papieżem Leonem XIV

Rzym stał się areną ważnych rozmów dyplomatycznych. Już dziś Karol Nawrocki spotka się z premier Giorgią Meloni, a dziś zostanie przyjęty na audiencji przez papieża Leona XIV. Oczekuje się, że tematem rozmów będą kwestie bezpieczeństwa w Europie, współpraca gospodarcza oraz rola Polski w inicjatywach regionalnych.

Europa w centrum uwagi

To jednak nie koniec intensywnych podróży nowego prezydenta. Kancelaria potwierdziła, że już 16 września Karol Nawrocki uda się do Berlina na spotkanie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. W opinii ekspertów dyplomatyczne „tournee” pokazuje, że Warszawa chce odgrywać kluczową rolę w europejskich i transatlantyckich sojuszach.

Dyplomacja bez teatru?

Nawrocki w rozmowie z mediami podkreślił, że jego misja nie ma nic wspólnego z „politycznym teatrem”:

– Interesuje mnie załatwianie spraw ważnych dla Polski. Spotkania dotyczą nie tylko bezpieczeństwa, ale także gospodarki, energii i udziału w przyszłorocznym szczycie G20 – zaznaczył prezydent.

Wizyta w Rzymie to zatem nie tylko dyplomatyczne rozmowy, ale też silny sygnał symboliczny. Karol Nawrocki pokazuje, że chce budować politykę zagraniczną, która łączy historię i tradycję z nowoczesnym spojrzeniem na rolę Polski w świecie.