Choć Zenon Martyniuk od lat uchodzi za ikonę polskiego disco polo, to los jego jedynego syna, Daniela, przypomina raczej historię rodem z tabloidu niż spokojne rodzinne życie. Po serii medialnych burz, konfliktów i skandali, 35-letni Daniel Martyniuk znów postanowił zabrać głos. Tym razem – jak twierdzi – by rozliczyć się z przeszłością. Jednak słowa, które padły w jego wywiadzie u Żurnalisty, wywołały lawinę reakcji – a najgłośniej zabrzmiała ta, która nadeszła z ust jego byłej żony.

Daniel Martyniuk powrócił do tematu swojego pierwszego małżeństwa z Eweliną, z którą wziął ślub w 2018 roku. Choć ceremonia była huczna i pełna blasku, on sam dziś opisuje ją jako początek życiowego upadku. – Wszyscy byli zachwyceni, a my – kompletnie nieznający się ludzie – zostaliśmy wepchnięci w coś, czego nie chcieliśmy – wyznał. Posunął się nawet do stwierdzenia, że ich związek był „patologią”, a jedyne, co ich łączyło, to wspólne imprezy.

Choć przez długi czas milczała, Ewelina postanowiła zareagować. Jej reakcja była nie tylko zdecydowana, ale i głęboko poruszająca.

Była żona Daniela Martyniuka zamieściła obszerne oświadczenie na Instagramie, w którym stanowczo zaprzeczyła wersji wydarzeń przedstawionej przez ojca swojej córki. – Nie dam się wciągnąć w cudzy chaos. Moje dziecko zasługuje na świat bez manipulacji, fałszu i ciągłego rozdrapywania ran – napisała.

Po latach życia w cieniu medialnej burzy, Ewelina zdecydowała się nie tylko zabrać głos, ale i działać. – Podejmuję kroki prawne. Są granice, których nie wolno przekraczać nawet w opowieściach. I nie pozwolę już nigdy więcej, by bezkarnie igrano naszym życiem – dodała stanowczo.

Jak podkreśla Ewelina, przez lata nie udzielała wywiadów, nie prostowała medialnych doniesień, nie chciała wdawać się w publiczne konflikty. Ale – jak sama mówi – to milczenie zostało wykorzystane. Jej zdaniem były mąż budował swoją wersję historii, kosztem jej i ich dziecka. – Dziś już nie milczę. Bo prawda też zasługuje na głos – napisała w emocjonalnym wpisie.

Po rozstaniu z Eweliną, Daniel Martyniuk wrócił do swojej dawnej partnerki, Faustyny, z którą – jak sam przyznał – rozstał się kiedyś „na złość”. W październiku 2023 roku wzięli ślub na Bali, a w grudniu ogłosili, że spodziewają się dziecka.

Obecną żonę Daniel opisał jako osobę „normalną, dojrzałą, opiekuńczą” i całkowicie odmienną od Eweliny. Czy to jednak koniec dawnych rozliczeń? Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa batalia dopiero się zaczyna – tym razem nie w plotkarskich mediach, ale na sali sądowej.

Zenon i Danuta Martyniukowie przez lata wspierali syna, często publicznie broniąc jego decyzji, nawet tych najbardziej kontrowersyjnych. Ale ostatnie wydarzenia zdają się pokazywać, że ich cierpliwość także ma granice. Czy najnowsze zawirowania będą kolejnym ciosem dla rodzinnego wizerunku? A może okażą się początkiem ostatecznego rozliczenia z przeszłością?