Martyniuk od niedawna był w głównej roli dramatycznej historii w mediach. Spowodował mnóstwo dyskusji, o których plotkowano w całym kraju. Ostatnie tygodnie o Danielu było głośno się nie mówiło, dlatego że nic nie publikował na swoim profilu w sieci. Znów zwrócił na siebie uwagę. Powiedział wszystko, o czym myślał.

Daniel Martyniuk powrócił. Powiedział wszystko

Od niedawna o patocelebryty media obiegły wiele wiadomości w związku z jego życiem prywatnym. Daniel rozwiódł się ze swoją małżonką Eweliną. Po tym była para małżonków walczyła między sobą w sieci. Po tym Daniel odszedł w cień. O ciężkich chwilach wypowiedział się w mediach.

- Nie straciłem wiary w miłość. Jestem pewien, że kiedyś zwiążę się z mądrą, uczciwą kobietą, która będzie mnie szczerze kochać za to, jaki jestem, i nie będą jej interesowały pieniądze mojego ojca, ale nie w Polsce - powiedział Daniel w Super Expressie. Rozważa plany o stałym wyjeździe z Polski.

- Chciałbym mieć dzieci, które mógłbym wychowywać, patrzeć jak dorastają, bawić się z nimi i cieszyć. Może niedługo los znów się do mnie uśmiechnie - powiedział. Już pewien czas plotkuje się, że potomek króla disco polo wyjedzie do Hiszpanii, aby zamieszkać z kolejną uwielbioną. Wynika, że jest bardzo zakochany, dlatego że nowej miłości poświęcił jedną z publikacji w sieci.

Na relacji opublikował fotografie z salonu, w którym relaksuje i gra w znaną grę "Skyrim". Odczuwało się, że jest bardzo spokojny. Udostępnił parę publikacji. Pewne były jego refleksjami, a inne skierował do swojej nowej uwielbionej. - "Hiszpaneczko", powiedz przecie, czyż ma V-ka nie jest istotą najpiękniejszą w Covidzkim świecie? - pisze Daniel.

Martyniuk odpoczywał również przy ładnej muzyce. - Pragnę tylko jednego. Aby moja córka śpiewała muzykę podobną do tego - pisze. - Bo to niczym pozytywka sny ukoi ta muzyka czysta - dodał.

Daniel Martyniuk i Ewelina / screen YouTube

Syn Zenka rozwiódł się w zeszłym miesiącu. Z tego momentu otwarcie walczył ze swoją byłą żoną Eweliną. Ta oskarża go za zdradę ze swoją byłą dziewczyną Faustyną. Miał się z nią kontaktować w trakcie sekretnych wyjazdów z matką. Daniel ujawnił jednak wszystko w rozmowie.

- Niech się weźmie do roboty, a nie zdziera z Zenka - takie słowa powiedział Daniel Martyniuk, kiedy sąd przyznał Ewelinie alimenty na nią i dziecko. - Moje małżeństwo nie mogło przetrwać, bo Ewelina może i mnie kocha, ale najbardziej jej zależało na kasie i życiu w blasku fleszy - powiedział dla "Twojego Imperium".

Po tym jak Daniel wziął rozwód, w prasie już plotkowano o jego możliwych stosunkach. Miał spotykać się ze swoją byłą dziewczyną, 27-letniej Faustyny. Wozić do niej miała go Danuta, jego matka. Faustyna była dziewczyną, dla której Daniel zostawił swoją byłą narzeczoną Anią.

Z Faustyną miał się ożenić. Zaplanowali już nawet termin uroczystości. Po rozstaniu z Faustyną związał się z Eweliną. Wiadomo jednak, że stosunki te sfinalizowały się porażką. Daniel twierdzi jednak, że nie doszło do żadnej zdrady. Tłumaczył to w rozmowie.

- Faustyna jest prawniczką, więc zasięgałem u niej porady prawnej. Byłem u niej w mieszkaniu, wyszedłem na balkon na papierosa, ktoś zrobił mi zdjęcie i afera gotowa - mówił Martyniuk. - A swoją drogą, co w tym dziwnego, że spotykam się z byłymi dziewczynami? Moja żona też spotykała się ze swoim byłym facetem w trakcie naszego małżeństwa - kontynuował.

Jak informował portal "Życie": "The Voice of Poland 11" zachowanie Tomsona i Barona ostro skomentowane przez fanów. O co poszło