Nie chciałam kupować sprzętu wątpliwej jakości, a modele wysokiej jakości były drogie. Zaoszczędziłam i kupiłem wszystko, o czym marzyłam, a potem słuchałam tylko o tym, jaka jestem leniwa i rozrzutna.
Dziwię się, że moi rodacy nie starają się ułatwić sobie życia. W końcu, jeśli spojrzeć na to w ten sposób, tylko kilka osób lubi sprzątać, a reszta robi to, ponieważ musi to robić.
A jednak nie chcą ułatwiać sobie życia i nawet zmywarkę uważają za towar luksusowy. Oczywiście zmywarka nie jest tania, ale jest o wiele bardziej przydatna niż telewizor na całą ścianę.
Nikt jednak nie ma pomysłu na potępianie kogoś za kupno telewizora, ale aktywnie potępia tych, którzy starają się uprościć swoje życie.
Moja matka powiedziała mi, że byłam leniwą dziewczyną, kiedy byłam dzieckiem, i nadal jestem.
W tym samym czasie moja matka spędza dużo czasu na sprzątaniu domu, a następnie domaga się, abyśmy podziwiali jej heroizm. Czy ktoś tego potrzebuje?
Ja nie poświęcam na sprzątanie więcej niż trzydzieści minut, a poza tym raz w miesiącu korzystam z usług firmy sprzątającej.
To moja tajemnica i nigdy nie mówię o tym mamie, żeby nie wybuchła płaczem ze złości.
Jednocześnie bardziej niż inni dziwią mnie ci, którzy twierdzą, że mogłam te pieniądze wydać na coś ważniejszego, na przykład na pomoc potrzebującym.
Oczywiście mecenat sztuki to szlachetny cel, ale w większości przypadków ci, którzy o tym mówią, sami nigdy nie wydali pieniędzy na pomoc innym. Dlaczego?
Jeśli zaoszczędziłeś pieniądze na wakacje w zagranicznym kurorcie, spędź je w domu, spacerując po lokalnym parku, a pieniądze, które mógłbyś wydać na zakup biletów, przekaż na fundusz charytatywny. Dlaczego tak bardzo lubimy liczyć pieniądze innych ludzi?
Czasami wydaje mi się, że na poziomie genetycznym mamy zapisane, że nie powinniśmy cieszyć się życiem, powinniśmy przetrwać i cierpieć.
A tych, którzy postanowili ułatwić sobie życie i przestać cierpieć, nie można nazwać inaczej niż nie do końca ludźmi. Tacy nowicjusze zasługują na publiczne potępienie.
Nie rozumiem jednak, dlaczego mieliby stwarzać sobie niepotrzebne problemy. Czy tylko nieliczni powinni korzystać z dobrodziejstw cywilizacji?
Pewnie trzeba mieć na co narzekać, że kobieta całe życie spędza na sprzątaniu i gotowaniu. I kogo za to winić, kochani?